Cześć! Wiosna pełną parą, czas więc zrzucić wierzchnie odzienie lub zmienić je na lżejsze oraz... zapoznać się z nowością od Golden Rose, czyli matowymi pomadkami w płynie z serii Longstay.
Pomadek od Golden Rose mam sporo. Wszystkie są matowe - seria Velvet oraz Crayon. Niby każda matowa, a jednak nie ma dwóch takich samych formuł.
Do kolekcji i całkowitych nowości pod tym względem dołączyły matowe pomadki w płynie z serii Longstay.
Jak widać powyżej mam 4 wersje kolorystyczne. Marka Golden Rose stworzyła ich jednak aż 12.
Co charakteryzuje te pomadki? Każda z nich zawiera kartonikowe pudełeczko. Chyba żadna z dotychczasowych pomadek nie mogła nawet pomarzyć o takim mieszkanku. Pudełka te są eleganckie - matowe z błyszczącym również czarnym logo. Dla kontrastu umieszczono również białe napisy. Pod spodem każdego z opakowań widoczny jest mały okrągły otworek, dzięki któremu dowiemy się, który numerek pomadki otrzymaliśmy.
Pojemność pomadek to 5,5 ml umieszczona w grubym plastikowym pojemniczku z czarną zakrętką. Całość wygląda bardzo ładnie.
Pomadek od Golden Rose mam sporo. Wszystkie są matowe - seria Velvet oraz Crayon. Niby każda matowa, a jednak nie ma dwóch takich samych formuł.
Do kolekcji i całkowitych nowości pod tym względem dołączyły matowe pomadki w płynie z serii Longstay.
Jak widać powyżej mam 4 wersje kolorystyczne. Marka Golden Rose stworzyła ich jednak aż 12.
Co charakteryzuje te pomadki? Każda z nich zawiera kartonikowe pudełeczko. Chyba żadna z dotychczasowych pomadek nie mogła nawet pomarzyć o takim mieszkanku. Pudełka te są eleganckie - matowe z błyszczącym również czarnym logo. Dla kontrastu umieszczono również białe napisy. Pod spodem każdego z opakowań widoczny jest mały okrągły otworek, dzięki któremu dowiemy się, który numerek pomadki otrzymaliśmy.
Pojemność pomadek to 5,5 ml umieszczona w grubym plastikowym pojemniczku z czarną zakrętką. Całość wygląda bardzo ładnie.
Pod spodem zobaczymy oczywiście numerek, o którym wcześniej wspomniałam. Jak widać kolory, które posiadam to: 04, 05, 10 oraz 11.
Każdy taki elegancki pojemniczek pomadki zawiera aplikator. Jest on dość dług, podłużny oraz bardzo wygodnie nakłada się nim produkt. Prezentacja na kolorze nr 10 :)
Tak kolory prezentują się tuż po nałożeniu. Każdy z nich jest dobrze napigmentowany. Co zauważyłam tylko podczas swatchowania? Kolory 10 i 11 względem pozostałych wydają się bardziej wodniste, w tym kolor 11 zawiera drobinki (po nałożeniu są prawie niewidoczne) i wydaje się bardziej przezroczysty niż 04, 05 i 10. Po krótkim omówieniu zamieszczę zdjęcia tego, jak prezentują się na ustach i koloru 11 nałożyłam pojedynczą warstwę, którą następnym razem chyba wzbogacę o kolejną :) Myślę jednak, że to nie zależy od słabej pigmentacji koloru, a od konsystencji i zawarcia drobinek.
WŁAŚCIWOŚCI
Opis ze strony producenta:
Pomadka w płynie gwarantuje perfekcyjne, pełne pokrycie ust matowym kolorem przez wiele godzin, bez uczucia przesuszenia i lepkości. Lekka formuła wzbogacona w witaminę E i olej z awokado sprawia, że usta stają się niezwykle nawilżone i gładkie. Elastyczny aplikator i kremowa konsystencja zapewniają wygodne rozprowadzanie produktu. Po aplikacji należy odczekać chwilę, aby uniknąć rozmazania.
Produkt łatwo można zmyć przy pomocy dwufazowego płynu do demakijażu.
Rzeczywistość:
Krycie pomadek jest naprawdę bez zarzutu. Oprócz budzącego moje wątpliwości krycia pomadki nr 11. Mogłam jednak albo za mało jej nabrać albo jest tak jak pisałam wyżej. Aczkolwiek nakładałam go w podobnej ilości jak resztę kolorów.
Czas trwałości określam jako dobry. Bez jedzenia czy picia na pewno są w stanie wytrzymać wiele godzin. Jednak później zaczynają się zjadać od środka ust. Kontur pozostaje bez zarzutu nawet po spożyciu pełnego obiadu wraz z napojem - większa trwałość górnego - PRZETESTOWAŁAM i wracałam z wykonturowaną samą górną wargą, gdyż nie opłacało mi się pomadki poprawiać :D
Przesuszenie przy używaniu matowych pomadek od GR nie występowało, co bardzo mi się podoba. Brak zwiększenia ilości suchych skórek (jeśli jakieś wcześniej się uchowały). Punkt ten stawia matowe pomadki w płynie ponad tymi z serii Velvet, gdyż przez to, że były one cięższe, bardzo przesuszały usta.
Niestety - lepkość występuje. Może to być zależne od tego, ile produktu naniesiemy, ja jednak mając na ustach 10 i będąc jednocześnie w podróży do domu bez możliwości zmycia pomadki oraz bez żadnego balsamu ochronnego bardzo się męczyłam towarzyszącą mi cały czas lepkością :( Jednak nie zawsze jest ona tak duża - pamiętajcie więc o zebraniu nadmiaru produktu z aplikatora. To, co nabierzecie i odłożycie na opakowaniu stanowczo starczy Wam do pokrycia całości ust!
Zmywanie z ust nie stanowi większego problemu, gdy - tak jak wspomina producent - użyjemy dwufazowego płynu do demakijażu. Co prawda pomadka może się trochę rozmazać po naszej buźce, ale z łatwością wszystko całkowicie zmyjemy :)
Prezentacja kolorów na ustach:
Pierwsze wrażenie?
Od razu po nałożeniu pomadki na usta zauważyłam, że w porównaniu do innych jest ona prawie niewyczuwalna, nie stwarza też skorupy oraz nie ma efektu ciągnięcia.
Uważajcie, jednak przy zakupie! W świetle sklepowym niektóre odcienie mogą wyglądać ZUPEŁNIE inaczej niż w rzeczywistości!
Ze względu na swą wyjątkowość najbardziej do gustu przypadł mi nr 10 :) Jednak wszystkie są piękne i będę ich często używać.
Jak pewnie po całości wpisu się domyślacie jestem bardzo zadowolona z tych pomadek :) Ich cena to jedyne 19,90 zł, a patrząc na ceny WIĘKSZOŚCI produktów tego typu jest to cena dość niska i pozwala na zaopatrzenie się w wiele kolorów :)
Oprócz tych, które posiadam mam w planach kupić jeszcze 2 lub 3 :) Jednak dam portfelowi odpocząć na jakiś czas :D
Mam nadzieję, że jeśli zastanawiałyście się nad zainwestowaniem w te pomadki, teraz nie macie wątpliwości! Produkt nie pozostawia złudzeń co do tego, że jest to hit marki Golden Rose i powinien znaleźć się w kosmetyczce każdej maniaczki zarówno matowych pomadek jak i pomadek w ogóle :)
Jeśli macie już je w swojej kolekcji zapraszam do dzielenia się własnymi opiniami na ich temat oraz tego, jakie kolorki zawładnęły Waszym serduchem. :)
Pozdrawiam!
zainteresowałaś mnie nimi!:)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Mam kilka pomadek z Golden Rose :) niedługo pochwalę się nimi na blogu :) Jestem mega zadowolona z nich <3 Twoje też są bardzo ładne !
OdpowiedzUsuńhttp://mlodamamakacpra.blogspot.com
Będę często zaglądać 😊
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy ty masz tatuaże?
Cieszę się, że Ci się tu spodobało :)
UsuńMam jeden na przedramieniu :) Choć kto wie może będzie więcej :)
Jak będe starsza mam zamiar sobie zrobić tatuaż... może napiszesz kolejny post o swoim tatuażu?? 😉
UsuńMyślałam o tym, więc sądzę, że niedługo taki post się pojawi :) Na pewno mam zamiar zwrócić uwagę na pielęgnację:)
UsuńWyglądają bardzo ładnie! Chyba muszę sobie jedną z nich kupić. Pięknie Ci w kolorze nr. 4 ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajny post ;) Wiesz może gdzie można zakupić produkty z golden rose? Bo w roossmanie nie widziałam... :/
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? http://szum-oceanu.blogspot.com/
Niestety produkty Golden Rose nie są dostępne w drogeriach, a jedynie w swoich własnych sklepach/wyspach. Możesz je dostać również na ich stronie internetowej.
UsuńTu strona internetowa: http://www.goldenrose.pl
Tu możesz znaleźć sklep w pobliżu swojego miejsca zamieszkania: http://goldenrose.pl/sklepy
Z chęcią wymienię się obserwacją:))
Chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Pomadki wyglądają fantastycznie, jednak mankamentem jaki dostrzegłam w tego typu produktach jest fakt iż się "zjadają" w moim przypadku dość szybko, a gdy chcemy poprawić, to wychodzi jeszcze gorzej, ale mimo zniechęcenia z tego względu na pewno kupię choć jedną na przetestowanie :D
OdpowiedzUsuń~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zapraszam również do mnie:
http://himirriam.blogspot.com
No niestety, chyba jeszcze nie spotkałam się z jakakolwiek pomadką, która po jakimś czasie przy spożywaniu żywności się nie zjadała :( Jednak na pewno jest warta wypróbowania :)
Usuńpomadki wydaja się świetne
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://paolciapolcia16.blogspot.com/
Z Zambrowa jesteś?
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
Świetne kolory, Tobie wszystkie pasuję :) Choć chyba mnie najbardziej urzekło ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
bardzo ładne kolorki maja te pomadki
OdpowiedzUsuńsama bym sobie takie chetnie kupiła
http://happinessismytarget.blogspot.com/
10 wygląda obłędnie *-*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam nawet wyspy GR bo kupiłabym pare a w zamawianie przez internet się nie bawie :/
http://allegiant997.blogspot.com/2016/04/news-in-my-wardrobe.html
taak, 10 to wyjątkowy kolor :)
UsuńPowiem Ci, że jeśli to wynika z obaw, że coś pójdzie nie tak, to nie musisz się bać. Choć mogłabym znaleźć wiele miejsc, gdzie dorwę GR to zdarzało się, że zamawiałam przez internet z ich strony i wszystko odbywa się sprawnie i bez przykrych niespodzianek :)
Kolorek 5! Genialne te kolory! <3
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com/
Ostatnio odkryłam odżywki do paznokci Golden Rose i jestem bardzo zadowolona z efektów ich stosowania. Wcześniej używałam granatowy eyeliner w pisaku, ale nie do końca spełnił moje oczekiwania... nigdy nie używałam pomadek tej marki... ale może w przyszłości kiedy skończę obecnie używane produkty do makijażu ust przyjrzę się ofercie GR - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o odżywkę to nie stosowałam ale z chęcią się jej przyjrzę :)
UsuńJa jeszcze ich nie mam. Nie mogę ich u siebie w mieście znaleźć :(
OdpowiedzUsuńNa allegro są chyba nawet złotówkę taniej :) może warto sprawdzić:))
UsuńPrezentują się fajnie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
kolor Golden Rose, Longstay Liquid Matte Lipstick nr 04 prezentuje się naprawdę obłędnie! :) podoba mi się - taki w moim stylu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) http://karolajn-el.blogspot.com
według mnie w każdym kolorze można znaleźć coś wyjątkowego <3
Usuń5 i 10 wyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńOgólnie produkty z GR są naprawdę mega! :)
Mam małe pytanko: mogłabyś napisać post o pielęgnacji paznokci? Bardzo mi na tym zależy. :)
Jasne, myślę, że wkrótce pojawi się o tym wpis :)
UsuńKolorek 10 według mnie najpiękniejszy<3 Zachęciłaś mnie do kupna tych pomadek! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - http://alexandra-koch.blogspot.com
Swietny post, bardzo szczegołowy a to najważniejsze! Ja uwielbiam produkty z GR i czekam na jakieś nowości :)
OdpowiedzUsuńświetny post i zdj mega :d pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie jutro zamierzam je kupić :) Jestem ciekawa jak kolory będą wyglądać na żywo :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie kolorki się prezentują na ustach, pasują Ci. :) Zastanawiam się właśnie nad jakimiś produktami do ust i nie wiem czy nie skusić się właśnie na te. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że te pomadki są genialne i jak tylko będę miała czas to idę sobie je kupić :)
OdpowiedzUsuńwow. mega blog *-* będę często zaglądać :3
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, rewelacyjne produkty nr 04 bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
https://aleksisaliss.blogspot.com/
Wolę dołożyć z 10 zł więcej i mieć pomadkę lepszej jakości. Miałam kiedyś taką w podobnych cenach co Golden Rose i wysuszała mi usta :( Obecnie z Gosha używam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/04/ojej-z-pestek-granatu-zimnotoczony.html
Jakie fajniutkie kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńlove your post! thanks for sharing
OdpowiedzUsuńxx,
http://evelyn-halim.blogspot.co.id
OOO nie widziałam wcześniej tych pomadek a prezentują się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na nr. 10 :)
Śliczne te pomadki, każdy kolor mi się podoba, aż cieżko wybrać najlepszy... :D
OdpowiedzUsuńZamierzam kupić jak tylko gdzieś znajdę kolor 01 :)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio zamiar je kupić, ale zafundowałam sobie płynną pomadkę z lovely, dlatego Golden Rose zeszło na razie na przetestowanie na później. Na pewno zamówię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. xx
http://books-every-day.blogspot.com
Ja na razie, na próbę, kupiłam jeden kolor :)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci w tych intensywniejszych odcieniach :)
Od dłuższego czasu polowałam na tę pomadkę więc kiedy w końcu ją dorwałam, to nie mogłam się oprzeć aby jej od razu nie użyć. Uwielbiam ją za piękny matowy efekt, za piękne kolory i trwałość. żadna pomadka którą do tej pory miałam nie trzymała się tak dobrze i długo jak ta. Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż