Hej! Witam Was dziś w odcieniu turkusu, gdyż dziś mam przyjemność opowiedzieć Wam trochę o moim nowym łupie, jakim jest eyeliner od Miss Sporty.
Wiosna i lato to dwie pory roku, w których większość z nas decyduje się na eksperymenty w ubiorze i w makijażu. Kiedyś kolory te bardziej były widoczne w ubiorze, teraz coraz więcej kobiet wrzuca nowości także do swojej kosmetyczki.Do tej pory używałam tylko i wyłącznie czarnego eyelinera. Oglądam jednak sporo zdjęć kobiet, które zajmują się makijażem profesjonalnie. One nie boją się koloru. Moje serce skradły kolorowe eyelinery. Podczas promocji w Rossmannie zakupiłam fioletowy, kobaltowy jak i brązowy. Szukałam jednak soczystego turkusu, którego wtedy znaleźć nie mogłam. Już po promocjach natknęłam się na Miss Sporty Studio LASH Colour Eyeliner i odnalazłam kolor ze snów - 002 TURQUOISE.
Używałam go już kilka razy, stąd nabrałam ochoty na pochwalenie się moimi odczuciami co do tego eyelinera :)
Zapraszam na skromną recenzję :)
Opakowanie szału nie robi - jest typowym eyelinerowym opakowaniem, a ja nie oczekuje niczego więcej :) Świetnym pomysłem jest nadanie koloru odcienia eyelinera nakrętce, gdyż to właśnie dzięki niej zwróciłam uwagę na te eyelinery i bez nielegalnego zaglądania do środka, mogłam zdecydować się na zakup :)
Pojemność: 3,5 ml
Jeśli chodzi o pędzelek, to kiedy go zobaczyłam, miałam wiele obaw. Zazwyczaj unikałam tego typu aplikatorów i pilnowałam, aby był to zwyczajny pędzelek z włosia o cieniutkiej końcówce, który z lekkością będzie się wyginał, kiedy tylko zechcę. A tu otrzymujemy dość grubą końcówkę z materiału podobnego do gąbeczki. Jednak!!! Zachowując wszelką ostrożność kreska, którą chcemy wykonać, może wyjść idealnie cienka i równa, jak sobie wymarzyłyśmy! Aplikator jest naprawdę wygodny oraz miękki i elastyczny. Nie miałam żadnego problemu z narysowaniem kreski, choć moje obawy były przeogromne.
Niewątpliwym plusem tego pędzelka jest to, że przynajmniej nie może przy nim odstać włosek, który zniszczy wszelkie starania, co do równości kreski :D
Opis producenta:
Eyeliner przez makijażystów światowych nazywany jest: „beauty necessity” czyli w wolnym tłumaczeniu – niezbędnik urodowy. Dzieje się tak nie bez przyczyny. Eyeliner posiada moc otwierania spojrzenia, czyni nasze oczy większymi, dodaje nam dramatycznego looku, odciągając tym samym uwagę od drobnych niedoskonałości cery czy skóry.
Eyeliner Studio Lash Arty Blue to klasyczny eyeliner w płynie Miss Sporty w zupełnie nowej odsłonie kolorystycznej. Dzięki niezawodnej, prostej aplikacji oraz szybkiemu schnięciu pozwala wykonać idealną kreskę w modnym kolorze.
Moja opinia:
Eyeliner niewątpliwie ma piękny kolor, który cudnie prezentuje się na naszej powiece i zwraca uwagę przechodniów. Jego konsystencja jest dość rzadka i lejąca, jednak dzięki niej dobrze nasiąka w dodany do opakowania aplikator. Eyeliner jest dobrze napigmentowany, a jedynym minusem jest to iż przy nakładaniu go można narobić sobie smug przez zabieranie produktu z miejsc, w których został on już nałożony. Z moich doświadczeń wynika, że lepiej czasem zostawić lekkie przezrocze na kresce niż dodać kolejną warstwę produktu, gdyż zaczyna się on wałkować i tworzyć skorupkę.
Kolor jest żywy i piękny. Ciemnieje po wyschnięciu, jednak nie traci tych cech koloru, przez które zwróciliśmy na niego uwagę. Trzyma się na powiekach cały dzień.
Dostępność: Rossmann, Hebe, Natura i wszędzie tam, gdzie dostępna jest szafa Miss Sporty
Cena: 10,29 zł
Moja ocena: 4
A tak prezentuje się na oczach:
Od lewej: Miss Sporty, Eveline, Lovely
Widoczne grudki pozostałe po nałożeniu kilku warstw.
Na koniec zdjęcie całości makijażu :)
A Wam jak podoba się kolorowy eyeliner? Macie taki we własnej kolekcji? Jakich kolorów najczęściej używacie we własnym makijażu? :)
Moja strona na fb: Uroda dramatycznie.
Z powodu mojego jutrzejszego wyjazdu możliwe, że to ostatni post w tym tygodniu. Życzę udanego długiego weekendu! :)
|
ale kolor! ja w tym sezonie też stawiam na kolor chociaż na oczach :) cudo!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: www.kayleenbeauty.blogspot.com
Piękny kolor, nie malowalam się nigdy innym kolorem niż czarnym Ale można to zawsze zmienić wygląda to uroczo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!;*
www.magdalenaw.blogspot.co.at
świetna kreska, wyglądasz w niej fantastycznie.;) ja dopiero jestem na etapie uczenia się i na razie nawet te w czarnym kolorze nie wychodzą mi tak jakbym tego chciała. ale te turkus jest świetny. i też lubię opakowania, na których od razu pokazany jest kolor, nie trzeba rozwalać wszystkiego, żeby go obejrzeć. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o tym produkcie. Kolorek ma przepiękny, świetnie pasuje do Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek, pasuje Ci taka kreska :)
OdpowiedzUsuńJeszcze kolorowego niestety nie mam ale marzy mi się;p extra się prezentuje! <3
OdpowiedzUsuńW połączeniu z brązem wygląda nieziemsko.
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńoj tak;D
UsuńNazwa mojego bloga zabrała się właśnie z zamiłowania do fioletowego tuszu do rzęs! Ten eyeliner wygląda zachwycająco, kusi... Dziewczyny, nie bójcie się eksperymentować! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://fioletowytusz.blogspot.com/
Pięknie wygląda, ale chyba bym się nie zdecydowała na inny kolor niż czarny. :D Poza tym bardzo lubię eyelinery z Miss Sporty!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;) I do tego odważny ;) Nie wiem czy bym się skusiła na taki na oczach ;) Ale Tobie bardzo ładnie w nim ;)
OdpowiedzUsuńWOW na oku wygląd cudownie :) taki odważny a jednocześnie idealny na lato! mnie podoba sie bardzo :)
OdpowiedzUsuńZałożyłam właśnie Facebooka mojego bloga będzie mi miło jak polubisz :)
Facebook!
Kolor jest świetny ;) aż nabrałam ochoty na eksperymenty z tym kolorkiem ! ;)
OdpowiedzUsuńWow. Rewelacyjny kolor i bardzo ładnie wygląda na oku. Nigdy nie eksperymentowałam w makijażu. Zawsze robię standardową czarną kreskę, a cieni używam tylko w kolorze nude. Ale chyba pora to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję. :*
Pozdrawiam. :)
świetny intensywny kolor:)
OdpowiedzUsuńMa piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor jest świetny! Uwielbiam takie efektowne eyelinery również z brokatem :)
OdpowiedzUsuńUltra kobiecy blog o muzyce:
gitaraiszpilki.blogspot.com
Ja używam jedynie czarnego eyelinera, w dodatku rzadko. Kolorowe bardzo mi się podobają, ale nie wiem czy jestem na tyle odważna haha. Piękny turkus! :)
OdpowiedzUsuńcosska-life.blogspot.com/
Kolor ma bardzo fajny, ale ja nie lubię kolorowych eyelinerów: robiłam kilka podejść i to nie jest to :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam czarnego, choć ten turkus w połączeniu z czernią wygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńWow, nie byłam przekonana co do eyelinerów - zwłaszcza tych kolorowych
OdpowiedzUsuńA TEN JEST PRZEPIĘKNY!!
super się prezentuje
pozdrawiam serdecznie, świetny post! :*
zapraszam: http://noeese.blogspot.com/
Bardzo ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny, choć sama takiego nie posiadam w swoich zbiorach :) tego lata postawiłam na niebieską kredkę do oczu i już mi się wydaje to szał :) u mnie w kosmetyczce zawsze bardzo klasycznie :)
OdpowiedzUsuńSo lovely! Hope your weekend is filled with love and happiness!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
Piękny kolor, taki miętowy :) Ale chyba nie ma to jak tradycyjna czarna kreska na oczkach :)
OdpowiedzUsuńdravska.com
Bardzo ciekawa alternatywa eyelinera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lovett Lov - Blog
efekt końcowy - rewelacja! podoba mi się taki odcień ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
It looks great!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other?
Cudowny kolor ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com
Kiedyś używałam takiego czarnego z miss sporty, u ciebie ten niebieski super wygląda :)
OdpowiedzUsuńkażdy Twój kolejny post jest coraz lepszy ! :) rewelacja <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię :)
oby tak dalej!
http://kaarollkaa.blogspot.com
Kochana <3 jest mi szalenie miło :*
UsuńNiesamowicie Ci pasuje ten kolor, podkreśla kolor Twoich oczu i włosw!
OdpowiedzUsuńJa miałam bardziej turkusowy kolor i uwielbałam go nosić, teraz posiadam kolejny tusz w kolorze szafirowym :)
http://milleremilia.blogspot.com/
Pięknie się komponuje z Twoją barwą tęczówki^^
OdpowiedzUsuńJa też zaszalałam :D Na -49 % kupiłam kobaltowy eyeliner Electric Blue z Wibo :)
Śliczny kolorek, choć wolałabym kolor czarny lub brązowy:)
OdpowiedzUsuń