Hej! Widzę, że paznokciowe triki bardzo Wam się spodobały i jest mi z tego powodu niezmiernie miło! Przypominam, że raz w tygodniu możecie spodziewać się postu z trikami :) Dziś natomiast czas na recenzje, bo ostatnio ich tu dość mało. Przedstawię Wam dziś z bliska produkt, który niedawno poznałam, ale używałam ostatnimi czasy każdego dnia. Zakupiłam go podczas promocji w Rossmannie :) Kosmetyk, o którym mowa to Wibo - Eyebrow Fixer SHAPE&DEFINE, czyli bezbarwny żel służący utrwaleniu brwi. Jak się sprawdził? Jeśli jesteście ciekawe zapraszam :)
Zanim przejdę do użytkowania produktu przyjrzymy się temu, co widać od razu, czyli opakowaniu :)
Ma długą rączkę, co mi bardzo odpowiada, gdyż nie lubię trzymać produktu za krótką końcówką. Sprawia mi to dyskomfort, a w przypadku żelu od Wibo z tym akurat nie ma problemu. Na początku szczoteczki widzimy kółeczko ząbków, które pomoże nam w większej precyzji przy nakładaniu produktu, a gdyby go nie było do złudzenia przypominałaby szczoteczkę od tuszu do rzęs. Jest dobrze wyprofilowana i silikonowa, dzięki czemu bez większego problemu nabiera produkt i rozprowadza go.
Żel bez zarzutu spełnia swoją rolę - włoski są uporządkowane i grzecznie trzymają się wcześniej przyjętego kształtu. Rzeczą, którą zauważyłam przy stosowaniu, jest to iż brwi zaczynają mieć żywszy kolor niż przed użyciu żelu. Dla niektórych może być to wadą, a dla mnie jest to zaletą. Lubię, kiedy moje brwi są wyraziste oraz widać jak dokładnie zostały przeczesane.
Żel widocznie nadał im żywszego odcienia.
Jak widać zalet jest dużo, jednak po kilku użyciach żel widocznie się skawala. Początkowo nie zbiera na szczoteczkę grudek, później widać na niej galaretkę. Na szczęście da się je wyczesać podczas aplikowania na brwi i tak szybko jak galaretka się pojawiła, tak znika. Jednak dodaje nam to dodatkowych kilka sekund pracy.
W rzeczywistości żel jest nadal przezroczysty. Tu pod wpływem flesza nabrał zmętnionego białego koloru.
Pojemność: 8 ml
Cena: 10,79 zł
Dostępność: Rossmann, strona WIBO
Moja ocena: 4+ - jest to mój pierwszy produkt tego typu. Sprawdza się dobrze, ale nie mam porównania, więc póki co nie ryzykuję z daniem mu oceny 5, choć w swojej półce cenowej na pewno jest jednym z lepszym, jeśli nie najlepszym!
Zanim przejdę do użytkowania produktu przyjrzymy się temu, co widać od razu, czyli opakowaniu :)
OPAKOWANIE
Produkt znajduje się w plastikowym opakowaniu, tzw. fiolce, gdyż jak dla mnie do złudzenia fiolkę przypomina, choć zapewne profesjonalna nazwa brzmi inaczej :D Brwi ZAZWYCZAJ mamy w odcieniach brązu, więc i kolor zakrętki z przejściem na opakowanie idealnie do produktu przeznaczonego do brwi zdaje się pasować. Podoba mi się to, że widać produkt już przy zakupie. Mamy pewność, że żel nie jest zepsuty, nie zżółkł i czy ktoś go nie otwierał (ilość bąbelków i galaretkowej konsystencji). Elegancko prezentuje się również srebrny napis, który nie jest zrobiony jakąś mega fikuśną czcionką. Napis "fixer" jest inną, aby podkreślić rolę, jaką spełnia ów żel. Zwłaszcza, że chyba istnieje również wersja koloryzująca. Jeśli pamięć mnie nie myli z końcówką STYLIST w nazwie :) Na dole opakowania widoczna jest także szczoteczka, którą zobaczymy również w środku.
SZCZOTECZKA
Szczoteczka to również część wyglądu i to, co widzimy, zanim użyjemy produktu, więc jeszcze słówko o niej.Ma długą rączkę, co mi bardzo odpowiada, gdyż nie lubię trzymać produktu za krótką końcówką. Sprawia mi to dyskomfort, a w przypadku żelu od Wibo z tym akurat nie ma problemu. Na początku szczoteczki widzimy kółeczko ząbków, które pomoże nam w większej precyzji przy nakładaniu produktu, a gdyby go nie było do złudzenia przypominałaby szczoteczkę od tuszu do rzęs. Jest dobrze wyprofilowana i silikonowa, dzięki czemu bez większego problemu nabiera produkt i rozprowadza go.
ZAPACH:
Zanim przejdę do tego, jak żel sprawdza się w praktyce, nie mogę zapomnieć o zapachu! Jest po prostu cudowny - taki mega świeży! Niektórym może się on nie podobać, ale dzięki zapachowi od razu chce się go wypróbować:)
Opis producenta:
Bezbarwny żel utrwalający brwi. Zdyscyplinuje najbardziej nieposkromione brwi i utrwali ich kształt. Dzięki ultra lekkiej formule i wygodnemu aplikatorowi, w wygodny sposób, jednym pociągnięciem, przywrócisz pożądany kształt brwi. Teraz możesz się cieszyć nienagannym wyglądem, a Twoje brwi będą idealnie ułożone przez cały dzień.
Moja opinia:
Żel przyjemnie się rozprowadza, nie pozostawia grudek i ma charakterystyczny świeży zapach. Dzięki dobrze skonstruowanemu aplikatorowi możemy nałożyć go z pełną precyzją. Może nie utrzymamy upragnionego efektu przeciągając żelem raz, ale nie dlatego, że nie przeczesze on ładnie brwi bądź ich nie utrwali, ale dlatego, że aby dokładnie je przeczesać trzeba wykonać kilka pociągnięć, nie tylko, kiedy stosuje się żel. Lepiej powoli i dokładnie niż szybko i bez jakiejkolwiek precyzji. Na pewno spodoba się osobom, które nie mają grzebyka do brwi, bo dzięki Wibo, Eyebrow Fixer zdobędą produkt 2w1 -> idealne przeczesanie oraz utrwalony kształt brwi.Żel bez zarzutu spełnia swoją rolę - włoski są uporządkowane i grzecznie trzymają się wcześniej przyjętego kształtu. Rzeczą, którą zauważyłam przy stosowaniu, jest to iż brwi zaczynają mieć żywszy kolor niż przed użyciu żelu. Dla niektórych może być to wadą, a dla mnie jest to zaletą. Lubię, kiedy moje brwi są wyraziste oraz widać jak dokładnie zostały przeczesane.
Żel widocznie nadał im żywszego odcienia.
Jak widać zalet jest dużo, jednak po kilku użyciach żel widocznie się skawala. Początkowo nie zbiera na szczoteczkę grudek, później widać na niej galaretkę. Na szczęście da się je wyczesać podczas aplikowania na brwi i tak szybko jak galaretka się pojawiła, tak znika. Jednak dodaje nam to dodatkowych kilka sekund pracy.
W rzeczywistości żel jest nadal przezroczysty. Tu pod wpływem flesza nabrał zmętnionego białego koloru.
Pojemność: 8 ml
Cena: 10,79 zł
Dostępność: Rossmann, strona WIBO
Moja ocena: 4+ - jest to mój pierwszy produkt tego typu. Sprawdza się dobrze, ale nie mam porównania, więc póki co nie ryzykuję z daniem mu oceny 5, choć w swojej półce cenowej na pewno jest jednym z lepszym, jeśli nie najlepszym!
Produkt sprawdza się u mnie dobrze, nie miałam jednak nigdy podobnego. A Wy, używałyście produktu od Wibo? Możecie polecić także inne dobre produkty służące do utrwalenia brwi?
Z chęcią poznam Waszą opinię :)
Zapraszam również do polubienia strony bloga: https://www.facebook.com/Uroda-dramatycznie-1183313941698819/
Super post :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię! chociaż czasami sięgam też po brązową wersję.
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, ja ostatnio kupiłam taka masakre do brwi catrice :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przezroczysty żele, ale tego jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://makeupwlosypielegnacja.blogspot.nl/
Ja mam ten brązowy i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ładna!:)
Ciekawy post. Niestety u mnie sie to nie sprawdzi, bo mam baardzo jasne brwi...
OdpowiedzUsuńPoza tym jesteś bardzo ładna!
Pozdrawiam!
http://adellaidee.blogspot.com/
Brwi prezentują się fantastycznie :) jeszcze nie miałam styczności z tego typu produktem, ale bardzo chętnie sięgam po nowości :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Wibo.
Buziaki
Całkiem fajnie wygląda, ja mam trwały makijaż ale powoli mi sięwyłuszcza więc szukam czegoś dobrego do brwi ale chyba zainwestuję w pomadę bo brwi jako tako mam mało co ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz;)
Ps. Mogę prosić o kliknięcie w ostatnim poście? Bardzo mi pomożesz.:) Buziaki ;*
Muszę przetestować ten produkt, bo mój wosk z Avonu nie daję rady. :/
OdpowiedzUsuńMaam ten produkt ale mnie nie porwał :P Ja wole paletkę do brwi z wibo :)
OdpowiedzUsuńwww.pauladowlasz.blogspot.com
Może sobie zakupię, bo lubię produkty z Wibo :) Na codzień głównie używam ich eyelinera :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego produktu, jednak kiedyś używałam jakiegoś żelu z wibo i bardzo fajnie mi się sprawdził :) Może tego też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem i mimo, że jestem facetem to mniej więcej zrozumiałem o chodzi :) fajnie piszesz - nie ma rażących błędów, które sprawiłyby, że człowiek miotnąłby komputer w ścianę :D poprawność (chyba) nawet przy blogach tego typu jest ważna. Czytelnik się nie zniechęca :) i choć produktu nie zakupię, to życzę ci wszystkiego dobrego :D
OdpowiedzUsuńwladca-gwiazd.blogspot.com
Takiego cudeńka jeszcze nie miałam ale z chęcią go wypróbuję! :-)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Dużo dobrego słyszałam o tym produkcie, choć sama nie używam bo mam brwi zrobione metodą piórkową :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://gorzela-makeup.blogspot.com/
Świetna recenzja. Opisujesz dosłownie każdy aspekt i to w niesamowicie plastyczny sposób. Od razu można sobie wyobrazić dany produkt w akcji. Ja jakoś nie mam zaufania do tej marki, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie http://herbatazpoziomkami.blogspot.com/2016/05/poznajmy-sie-lepiej-50-faktow-o-mnie.html :)
nigdy tego nie używałam, ale cena jest kusząca , tak samo jak Twoja opinia. Już jakiś czas poszukuję czegoś dobrego w normalnej cenie.
OdpowiedzUsuńba3wa.blogspot.com
jeszcze nigdy nie używałam takiego utrwalacza do brwi. Fajnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńMiałam go wziąć ale zdecydowałam się jednak na inny żel od wibo :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z żelu od Catrice, jednak ten również chętnie bym wypróbowała. Ps piękne brwi!
OdpowiedzUsuńładnie brwi zdefiniował:) obserwuję:D
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że taki produkt. W takich chwilach cieszę się, że obserwuję Twój blog, bo dużo można się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńhttp://aniaanaa.blogspot.com/
Ja nie lubię żelu na brwiach, bo wtedy czuję się taka jakby posklejana hehe jeśli wiesz o co mi chodzi :) Ps. fajnie Ci w takim koczku :D
OdpowiedzUsuń