Hej! Dziś mam dla Was coś wyjątkowego :) Nie będzie to ani recenzja, ani ulubieńcy, ani wpis na temat pielęgnacji któregoś z obszarów ciała. Będzie to idealny post dla osób, które lubią testować kosmetyki oraz nie boją się niespodzianek. We wpisie tym zaprezentuję openbox beautyboxa z LookFantastic, którego premiera przypada na obecny miesiąc. Nie jest to pierwsze moje pudełko w życiu, ponieważ to zaszczytne miejsce zajęło pudełko Liferia, które dostałam w ramach współpracy (poczytacie o nim TUTAJ), ale... jest to moja pierwsza w życiu płatna subskrypcja tego typu. Jeżeli ciekawi Was dlaczego zdecydowałam się akurat na LookFantastic oraz co takiego kryje się w pudełku, to zapraszam do przeczytania całości :)
Lord&Berry - Line/Shade Glam Eye Pencil (#231 Antique Bronze Eye Pencil) 0,7gKredka ta ma być komfortowa dla oka, intensywnie napigmentowana oraz niebywale trwała. Jej brązowo-złoty odcień ma rozświetlać oczy, a cienka końcówka ma pozwolić na precyzyjną aplikację. Dzięki kremowej formule kredkę bardzo łatwo można blendować.
Zacznijmy może od tego, dlaczego zdecydowałam się na beautybox z LookFantastic. W tym roku sporo wcześniej niż zwykle zaczęło się BUM na kalendarze adwentowe i oglądam je nałogowo :D Natrafiłam na film z kalendarzem z LookFantastic i byłam pod wrażeniem tego, jakie kosmetyki tam się znalazły. Ponadto DOPIERO (tak, tak troszkę jestem zacofana :D) dowiedziałam się, że mają prężnie działający sklep internetowy z selektywnymi i bardziej dostępnymi markami. I właśnie tego rodzaju marki znajdowały się w tym kalendarzu, a ich miniaturki oraz pełne wersje można znaleźć w takim co miesięcznym beautyboxie.
W swojej ofercie mają 4 plany subskrypcji:
- 1 miesiąc - 85 zł/msc
- 3 miesiące - 75 zł/msc
- 6 miesięcy - 70 zł/msc
- 12 miesięcy - 65 zł/msc
Ja wybrałam plan 12 miesięczny, ponieważ pomyślałam, że najbardziej się opłaca. Jako, że prowadzę bloga będę miała kosmetyki do testów oraz frajdę z odkrywania nowych produktów, których zapewne sama bym nie kupiła. Ogromnym plusem BB od LookFantastic jest to, że niezależnie od wybranego planu subskrypcji, zakup ten zawsze się opłaca, ponieważ dostajemy wielokrotność wydanej sumy. Im dłuższy plan, tym taniej i czerpiemy większy zysk :)
Teraz zapraszam do prezentacji listopadowego pudełka :)
OPAKOWANIE
W każdym miesiącu pudełko ma inne kolory przewodnie. W listopadzie możecie liczyć na iście jesienne barwy - burgund + pomarańcz. Faktura pudełka jest matowa i przyjemna w dotyku, a karton gruby i solidny. W środku znajduje się książeczka z opisem produktów oraz artykuły na temat różnych kosmetyków, które można znaleźć w sklepie internetowym LookFantastic. W środku opakowania króluje pomarańcz.Kosmetyki są z zewnątrz przykryte pomarańczową bibułką a w środku dodatkowo osłonięte pomarańczowym papierowym wypełnieniem.ZAWARTOŚĆ
Philip Kingsley - Pure Colour Frizz Fighting Gloss 20 ml
Pierwszym produktem jest serum silikonowe do włosów. Ma ono idealnie sprawdzić się podczas pielęgnacji włosów farbowanych, ponieważ przedłuża trwałość koloryzacji. Ponadto jego zadaniem jest odżywienie pasm poddanych chemicznemu farbowaniu oraz stylizacji. Zapewnia włosom gładkie i lśniące wykończenie. Serum to znajduje swoje zastosowanie podczas stylizacji na gorąco, gdyż nie tylko chroni przed promieniami UV, ale także zabezpiecza przed temperaturą dochodzącą do 190 stopni i wolnymi rodnikami, co pozwala na utrzymanie intensywności koloru. Użyte w tym produkcie silikony mają być lekkie i nie osadzać się na włosach. Serum ma pozostawić włosy błyszczące i elastyczne. Zapobiega puszeniu się.
Sposób użycia: Niewielką ilość serum nałożyć na nieociekające włosy, skupiając się głównie na ich końcach. Następnie przejść do stylizacji.
Cena: 59zł/20ml
thisworks - Perfect Legs Skin Miracle 30 ml
Tego produktu możesz używać od głowy aż po stopy. Perfect Legs Skin Miracle to lekkie koloryzujące serum, zawierające witaminę C oraz witaminę E. Pozwala uzyskać efekt skóry muśniętej słońcem. Szybko się wchłania, regeneruję skórę oraz wyrównuje jej koloryt. Zawarty w produkcie karmel delikatnie rozgrzewa skórę, przyczyniając się tym samym do pokrycia skóry świetlistą opalenizną.Sposób użycia: Wykonuj masaż na suchej skórze ciała. Można używać na całym ciele.
Cena: 52zł/30ml
Polaar - Ice Pure Micellar Water With Arctic Cotton 50 ml
Woda micelarna, wykorzystująca moc arktycznej wełny w celu usunięcia nawet najbardziej uporczywego makijażu. Przywraca skórze nawilżenie, nie przesusza i nie powoduje niekomfortowego uczucia ściągnięcia skóry.Sposób użycia: Zaaplikuj przy pomocy bawełnianego wacika do twarzy. Nie zmywaj. Dla efektu głębszego oczyszczenia używaj razem z ulubionym płynem do mycia twarzy.
Cena: 52zł/50ml
Naobay - Detox Oxygen Light Cream 50 ml
Ten lekki krem do twarzy, ma zapewnić skórze intensywne nawilżenie bez pozostawienia na niej tłustej warstwy. Zawarta w nim zielona herbata, aloes oraz malina ma za zadanie regulować poziom nawilżenia skóry oraz chronić przed wolnymi rodnikami. Idealny dla każdego typu skóry.Sposób użycia: Delikatnie wmasuj w oczyszczoną skórę twarzy aż do wchłonięcia się produktu.
Cena: 91 zł/50ml
Sposób użycia: Niewielkim pociągnięciem rysuj na górnej i dolnej linii rzęs. W razie potrzeby rozetrzyj palcem lub małym pędzelkiem.
Cena: 22 zł/ 0,7g
Nails Inc. - All Fired Up Nail Varnish (Portland Square) 10 ml
Zasilony węglem drzewnym lakier Nails Inc. pomaga w utrzymaniu zdrowych paznokci oraz chroni je przed niebezpiecznymi czynnikami środowiskowymi. Ten wspaniały czerwony odcień idealnie sprawdzi się przed sezonem świątecznym oraz nada paznokciom długotrwałego godnego pozazdroszczenia połysku.Sposób użycia: Zaaplikuj dwie warstwy lakieru na swoje paznokcie oraz pozostaw do całkowitego wyschnięcia każdą warstwę przed nałożeniem kolejnej. Połącz ze swoim ulubionym topem dla jeszcze większej trwałości i blasku.
Cena: 28 zł/10 ml
PODSUMOWANIE
W pudełku znajdziemy 6 różnych produktów. Można tu wyróżnić 4 produkty pielęgnacyjne oraz 2 kolorowe. Ja w takich beautyboxach jestem fanką kosmetyków do pielęgnacji, ponieważ są one bardziej uniwersalne i nie muszą się wpasowywać w nasze gusta kolorystyczne. Tutaj jest podobnie. Najbardziej nie mogę się doczekać użycia kremu do twarzy oraz płynu micelarnego. Myślę, że serum silikonowe również cudownie mi się sprawdzi podczas suszenia włosów dyfuzorem oraz na co dzień jako dodatkowa ochrona przed mechanicznym niszczeniem się włosów. Jeżeli chodzi o serum tonujące do nóg to jeszcze nie do końca wiem, czy się skuszę, a jeśli tak to czy nie poczekam z nim do wiosny. Kosmetyki kolorowe nie do końca wpasowują się w mój gust, ponieważ raczej nie jestem fanką kredek, a z czerwonych barw lakieru wybieram te ciemniejsze. Niewykluczone jednak, że kredkę przynajmniej przetestuję, ponieważ rzeczywiście posiada przyjemną kremową konsystencję, a lakier ma naprawdę ładną pigmentację.
Czy jestem zadowolona z subskrypcji? Myślę, że tak. Sama nie kupiłabym tych produktów, a tak mogę przetestować ich mniejsze wersje i jeżeli mi się sprawdzą zakupić pełnowartościowe kosmetyki.
I teraz najważniejsze... Jaka jest wartość tego pudełka? Każdy produkt przeliczałam proporcjonalnie, według cen produktów o pełnej wartości. Po dodaniu wszystkich cen okazało się, że wartość listopadowego pudełka wynosi: 304 zł. Uważam, że jest ona naprawdę atrakcyjna. Zwłaszcza, że pierwsze pudełko udało mi się kupić z kodem i zapłaciłam za nie 52 zł :)
Jeżeli podzielimy tę kwotę na ilość produktów, wyjdzie nam w zaokrągleniu 51 zł za produkt. Czyli jeden produkt jest wartości całego beautyboxu, a tu mamy ich aż 6.
Z tyłu gazetki dołączonej do pudełka jest także zapowiedź produktu, który znajdzie się w grudniowym boxie:
Jest to krem pod oczy marki Avant, którego wartość wynosi 98 funtów, co po przeliczeniu na złotówki daje nam aż 489 zł ;o Grudniowe pudełko zapowiada się więc niesamowicie i na pewno będziecie mogli przeczytać o jego zawartości na moim blogu :) Ja już nie mogę się doczekać :DA jak Wam podoba się zawartość listopadowego beautyboxa z LookFantastic? Subskrybowaliście kiedyś jakieś pudełko kosmetyczne? Podzielcie się własnymi wrażeniami w komentarzach :)
Kod na 25% rabatu na pierwsze zamówienie PAULINA-R3FU lub link >>KLIK<<
Zapraszam do obserwowania mnie na IG http://instagram.com/wrrau oraz do polubienia strony na FB http://facebook.com/dramabeautyy
Super, że trafiły Ci się równiez produkty do pielęgnacji. Niestety z kolorówką tak często jest,że mogą nie trafiać w nasz gust.
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie pudełka bo można wypróbować różne produkty i poznać nowe firmy. Miałam kiedys glossybox w UK przez pół roku i czasem super kosmetyki sie trafiały, a innym razem miałam wrażenie, że sie powtarzaja tyle i cały czas są z tej samej kategorii. Potem zrezygnowałam bo zrobiły mi się za duże zapasy.
Pierwsze słyszę o takich cudach :) chętnie poczytam na blogu jakie firmy proponują beautyboxy i kalendarze adwentowe :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam boksy kosmetyczne, bo zawsze jest ta nutka zaskoczenia i sama pewnie nie kupiłabym tych kosmetyków. Natomiast często część kosmetyków jest do rozdania znajomym, bo nie pasują do mojej cery itd pomimo to często robię sobie taki prezent od siebie dla siebie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestaw kosmetyków. Ja używam innych i nie potrzebuje tak dużo wcale. Zapraszam wszystkich na mojego bloga, który jest zupełnie inny o podróżach https://anetabartczak-mojepodroze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tego typu subskrypcji.
OdpowiedzUsuńTego "boxa" nie znam, zawartość całkiem atrakcyjna :) Tym bardziej, że cena przystępna :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość tego pudełeczka. Jestem ciekawa tego kremu pod oczy co będzie w grudniu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam kiedyś o tym boxie. Fajna zawartość. Produkty z przyjemnością bym testowała ;) Faktycznie na 12 miesiecy fajne wychodzi cenowo ;)
OdpowiedzUsuńTo jeden z najciekawszych boxów na rynku, ale akurat listopadowa edycja nie przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńFajna zawartość, szczególnie Naobay bym poznała :). Tylko lakier średnio dla mnie, choć gdybym trafiła, pewnie bym spróbowała :P
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tego boxa, zawartość widzę całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość :) Chętnie bym wszystko przetestowała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy 🙂
www.twinslife.pl
Bardzo fajne wydają się te kosmetyki pielęgnacyjne, zastanawiam się nad subskrypcją takiego pudełka:)
OdpowiedzUsuńTaka opcja, to fajna zabawa:)
OdpowiedzUsuńMasz zawsze niespodziankę i kolejną przygodę do testowania:D
Zawartość nie jest zła, aczkolwiek ja dalej nie jestem skłonna do subskrypcji takich boxów :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję bez bicia,że nie słysząłm o tek kosmetycznej subskrypcji, ale widzę,że prezentuje się ona naprawdę atrakcyjnie. Sporo ciekawychmarek ( niektorych nawet nie znam) i szansa na ich wypróbowanie. BArdzo kusi ten krem do twarzy- uwielbiam takie opakowania i faktycznie grudniowe pudełko zapowiada się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńFajna zawartość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Myślę, że takie pudełeczko jest idealne dla osób, które lubią testować kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nigdy, czegoś takiego nie zamawiałam, ale nie powiem, już nie raz chciałam się pokusić :D
Rzeczywiście, 12 miesięczna subskrypcja wypada najkorzystniej ;)
Zawartość tego jesiennego boxa akurat nie wpada w moje gusta, po za tą piękną kredką do oczu :)
Jednak trzeba przyznać, że to wszystko cenowo robi ogromne wrażenie!
Miłego testowania ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Mega zawartość:)Sama się zastanawiam nad subskrypcją
OdpowiedzUsuńAle fajny boksik podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
jaram się takimi mazidłami nowymi :D ale nie wiem czy sama bym kupiła:) muszę się ogarnąć kosmetycznie bo toaletka pęka w szwach
OdpowiedzUsuńKosmetyki prezentują się fajnie po mimo to, że żadnego nie znam. Ja nigdy nie korzystałam z takich pudełek i chyba raczej nie będę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zawartość pudełka, chyba się zastanowię nad subskrypcją. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego boksa w sumie, ale jakoś do mnie zawartość nie przemawia. Wpadła mi w oko za to ta brązowa półeczka :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawartość jest bardzo fajna i z przyjemnością bym ją wypróbowała. Muszę się zastanowić czy nie skusić się na subskrypcję :)
OdpowiedzUsuńSłaba zawartość listopadowa. W ubiegłym roku było podobnie :) Grudniowe było za to fajne :)
OdpowiedzUsuń