Hej! Zastanawiałam się, jaki wpis na dzisiaj przygotować i przypomniałam sobie, że niedawno odbyły się targi kosmetyków naturalnych online - ekotyki, a ja postanowiłam tam kupić kilka bardzo fajnych produktów. Dowiecie się, jakie kosmetyki (i nie tylko) wybrałam oraz nieco Wam przybliżę ich skład oraz działanie.
Czym tak właściwie są EKOTYKI? Są to targi kosmetyków naturalnych, odbywające się w Krakowie i Katowicach. Jednak przez panującą na świecie pandemię zostały przeprowadzone online. Na tego typu targach można znaleźć produkty marek, które posiadają naturalne, ekologiczne lub wegańskie składy. Podczas targów sklepy biorące w nich udział wprowadzają wiele ofert promocyjnych, dzięki którym można kupić ich produkty w bardziej atrakcyjnych cenach.
Jesteście gotowi na garść nowości? Jeżeli tak to zapraszam dalej :)
Podczas targów skorzystałam z oferty trzech sklepów:
ASOA,
CREAMY oraz
NATURALNA ŚWIECA. Taki też będzie porządek tego wpisu. Będę po kolei pokazywała, co zakupiłam w danym sklepie, według podanej wcześniej kolejności :)
ASOA
Skład: Rosa damascena (Rose) Floral Water.
Działanie:
Woda z róży damasceńskiej ma za zadanie nawilżyć skórę oraz łagodzić podrażnienia. Stymuluje też regenerację skóry oraz redukuje zaczerwienienia. Ponadto delikatnie oczyszcza i tonizuje. Według producenta można jej używać także do demakijażu oraz odświeżenia i utrwalenia makijażu. Produkt polecany do każdego typu cery, w szczególności do cery naczyniowej.
Myślę, że nie muszę uzasadniać zbytnio swojego wyboru, ponieważ po prostu uwielbiam wszystko, co różane. Róża damasceńska to mój ulubiony składnik hydrolatów i to po takie najczęściej sięgam. Nie tylko koi i odświeża, ale także zaspokaja zmysły.
Skład: Adansonia Digitata (Baobab) Seed Oil, Rosa Canina Seed Oil, Squalane (skwalan z oliwek), Persea Gratissima Oil, Tocopheryl Acetate (wit. E), Ubiquinone(koenzym q10), Tetrahexyldecyl Ascorbate, Litsea Cubeba Essential Oil, Juniperus Virginiana Wood Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Limonene, Linalool, IsoeugenolDziałanie:
Dzięki zawartości oleju z baobabu serum to ma chronić skórę przed utratą wilgoci, działać wygładzająco i ujędrniająco.
Olej z dzikiej róży przyczynia się do walki z wolnymi rodnikami, spowalnia proces starzenia, zmniejsza powstawanie zmarszczek oraz redukuje blizny. Z kolei skwalan zmiękcza, wygładza i nawilża. Pomaga też substancjom aktywnym dotrzeć w głąb skóry. Witamina C pobudza produkcję kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra pod oczami ma być bardziej sprężysta. Koenzym Q10 ma sprawić, że zmarszczki będą mniej widoczne.
Jeszcze nie używałam tego serum, ale zachęciły mnie właściwości spowalniające starzenie się skóry pod oczami. Jak wiadomo obszar ten jest bardzo delikatny i aby wpłynąć na jego wygląd należy zacząć działać zanim problem zmarszczek zacznie nam spędzać sen z powiek ;) Jak wiadomo w pielęgnacji, zwłaszcza przeciwstarzeniowej, najważniejsza jest profilaktyka.
Skład: Pelargonium graveolens (Geranium) Floral Water Aqua, Kaolin, Montmorillonite, Cetearyl Olivate&Sorbitan Olivate, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl StearateCitrate, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Benzyl Alcohol, Allantoin, Niacinamide, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Ubiquinone, Officinalis Flower Extract Parfum, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Thioctic Acid, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Eugenol, Alpha – Isomethyl Ionone, Isoeugenol, Benzyl BenzoateDziałanie:
Maska ta nie zawiera jedynie glinki czerwonej, ale także glinkę białą. Ma za zadanie zmiękczyć skórę oraz wygładzić ją. Zapewnia skórze odpowiednie odżywienie oraz oczyszczenie. Za sprawą czerwonej glinki skóra staje się miękka i gładka, nabiera blasku oraz jest doskonale oczyszczona. Glinka biała zawiera krzem, magnez, potas oraz żelazo. Witamina B3 ma działanie przeciwzmarszczkowe, a ekstrakt z borówki przyczynia się do uszczelnienia naczyń krwionośnych. Maska ta jest idealna dla cery wrażliwej i naczyniowej. Pozostawia skórę dobrze oczyszczoną i ukojoną.
Wybrałam tę maskę, ponieważ od dawna żadnej nie miałam w swojej kolekcji i uznałam, że pora to zmienić. Wybór padł na czerwoną z dodatkiem białej, ponieważ zależało mi na uśrednionym działaniu maseczki. Chciałam, aby była delikatna, ale także wykazywała dość dobre działanie oczyszczające i pielęgnujące.
CREAMY
Skład: Rosa Damascena Flower Water, Carapa Guaianensis Seed Oil, Moringa Oleifera Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Shea Butter Ethyl Esters, Cetearyl Olivate, Aqua, Glycerin, Sorbitan Olivate, Cetyl Alcohol, Glycine Soja Seed Extract, Tocopherol, Glyceryl Stearate, Bisabolol, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Ceramide 2, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Extract, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Citric acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate Działanie:Krem ten pozytywnie wpływa na zmęczoną skórę twarzy, dodaje jej blasku, dogłębnie nawilża oraz wzmacnia i chroni przed czynnikami zewnętrznymi. Pozostawia skórę gładką i miękką, tonizuje ją oraz poprawia ogólną kondycję skóry. Ma także idealnie sprawdzić się pod makijaż.
I tu... muszę napisać, że wybrałam inny krem niż mi przysłano, a zorientowałam się dopiero podczas oglądania filmu o kremach PielęgNatki. Mówiła o lekkim kremie do twarzy, a ja pamiętałam, że wybrałam ten mocniejszy. Nazwa była taka sama, jak kremu, który zagościł w mojej szufladzie. Sprawdziłam i rzeczywiście - zaszła pomyłka. Odezwałam się do sklepu, wysłałam zdjęcie i screen zamówienia, a oni od razu zaproponowali mi wysyłkę nowego produktu i zostawienie kremu, który dostałam przez pomyłkę w ramach rekompensaty. Brawo dla marki za szybkie działanie. Krem, który chciałam pojawił się u mnie następnego dnia wraz z próbkami, które są dodawane do każdego zamówienia :)
Szpatułka ze stali nierdzewnej pozwalająca na higieniczne nakładanie kremu. Dzięki niej nie trzeba wkładać palców do słoiczka, co mogłoby przyczynić się do wprowadzenia bakterii do używanego kosmetyku. Jest bardzo ładna i przydatna. Takie produkty lubi chyba każdy :)
Próbki
NATURALNA ŚWIECA
Świeca ta skusiła mnie swoim niebanalnym wyglądem. Nie dość, że mieści się w pięknym opakowaniu, posiada klosz, który pozwoli bezpiecznie zgasić świecę, to jeszcze ma w sobie zatopione płatki kwiatów. Zapach opium jest dość ciężki i niezwykły. Zapewne nie każdemu przypadnie do gustu, ale ja bardzo lubię zmysłowe i tajemnicze zapachy. Świeca ma się palić około 45h. Po jej wykorzystaniu należy umyć naczynie zwykłym płynem do naczyń, po czym można je ponownie wykorzystać.
Serum po oczy zapowiada się bardzo fajnie. Chętnie się na niego skuszę :-)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, ciekawe marki i składy!
OdpowiedzUsuńSame cuda, szpatułka fajna bardzo :)
OdpowiedzUsuńcuda do kupowania:D
Usuńprodukty Asoa bardzo mnie kuszą:) bym je przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńIle dobroci :) Ciekawi mnie maseczka z czerwoną glinką :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ani marek ale wydają się ciekawe. Zaciekawiło mnie najbarziej to serum pod oczy
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Różane kosmetyki :) Bardzo ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi nowościami, nie znam niczego. A ta świeca sojowa wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wydają się te kosmetyki, marki nie kojarzę:)
OdpowiedzUsuńŁadna ta świeca!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich, ale lubię takie kosmetyczne klimaty. Świece też!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Blogmasy! #swietasieodbeda
Ta naturalna świeca jest MEGA! Nigdy w sumie nie brałam udziału w ekotykach. Chyba się zainteresuje przy okazji następnej edycji. No i ta szpatułka do nakładania kremu. Kiedyś pomyślałabym, że to zbędny gadżet, ale teraz jestem pewna, że to mega higieniczne rozwiązanie:D
OdpowiedzUsuńAromatycznych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!
udanego kosmetycznie dnia:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie brałam udziału w targach, ale bardzo bym chciała. te kosmetyki wydają się świetne ☺
OdpowiedzUsuńwww.dbuniek.pl
Bardzo lubię naturalne kosmetyki. Chętnie po nie sięgam
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki, lubię takie targi, zawsze można znaleźć coś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ta świeczka. Ciekawy wynalazek z tej łyżeczki do aplikacji kremu.
OdpowiedzUsuńI like such fairs, you can always find something interesting :)
OdpowiedzUsuńprosphair human hair wig
Witaj ♡
OdpowiedzUsuńNie słyszałam takiego terminu jak Ekotyki :D Super, ale bym poszalała na takich targach kosmetycznych! Dobrze, że to daleko ode mnie, bo czasem gubię się w tych swoich kosmetycznych wydatkach a obiecywałam sobie że nie kupię nic nowego nim nie wykorzystam połowy tego co mam w "zapasach" :) Produkty wyglądają kusząco i sama chętnie bym je wypróbowała :)
Cudowna recenzja!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Kosmetyki Asoa ciekawią mnie od dłuższego czasu. Szczególnie mam ochotę wypróbować ich maseczki :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe zamieszanie z tym kremem, ale ważne, że wszystko dobrze się skończyło ;) Zaciekawiło mnie serum pod oczy ASOA ;)
OdpowiedzUsuńswietne nowosci !
OdpowiedzUsuńUwielbiałam chodzić na Ekotyki, ale że nie mieszkam już w Krakowie, pozostały tylko targi Online. Tym razem nie brałam w nich udziału, ponieważ mam dość sporo kosmetyków.
OdpowiedzUsuńFajna ta szpatułka ;)