Hej! Za nami już otwarcie Kremowego Zestawu Zimowego, o którym możecie przeczytać TUTAJ, a dziś mam przyjemność pokazać Wam kosmetyki, które można było znaleźć w Kremowym Boxie Świątecznym. Tamten był czymś innym niż na co dzień pokazuję na blogu, gdyż nie zawierał żadnego kosmetyku. Dziś będzie nieco inaczej, gdyż box świąteczny jest po brzegi wypchany cudownymi kosmetykami do pielęgnacji wielu obszarów naszego ciała. Jego wartość to ponad 360 zł. Jeżeli ciekawi Was, jakie fajne naturalne kosmetyki do pielęgnacji znalazły się w tym pudełku, to koniecznie przejdźcie do czytania dalej :)
Według opisu w boxie powinno znajdować się:
- 6 pełnowartościowych produktów
- 2 produkty w pojemościach przygotowanych specjalnie dla Krem de la Krem
- nowość od Bioup
- próbki i kremowe dodatki
OPAKOWANIE
Box przyszedł opakowany w folię kurierską oraz karton, w którym znajdują się wszystkie elementy boxu. Całość jest opakowana jak prezent i nadaje się pod choinkę. Jak w przypadku wcześniejszego zestawu można tu zauważyć świąteczną naklejkę z nazwą boxa.
Nie może też zabraknąć uroczego czerwono-białego sznurka zawiązanego w kokardkę.
ZAWARTOŚĆ
Kremowe upominki
Po otwarciu pudełka od razu rzuca się w oczy piękny czerwony papier pakowy oraz świąteczna kartka, krówka oraz kremowa podstawka pod kubek, którą możecie już znać z poprzedniego openboxa.
Klimatyczna i bardzo dziewczęca kartka świąteczna o jedwabistej w dotyku strukturze.
Drewniana kremowa podkładka ze świątecznym tłoczeniem.
Kremowa krówka na osłodę.
A pod warstwą tekturowych frędzli znajduje się tajemnicza zawartość Kremowego Boxa Świątecznego. Jesteście gotowi?
Kosmetyki pielęgnacyjne
Peeling zawierający w sobie kawałki malin oraz nutę orzeźwiającej limonki. Łączy w sobie wiele olejów takich jak awokado, ze słodkich migdałów, z pestek malin oraz masło shea. W składzie nie zabraknie także działającej regenerująco witaminy E. Dzięki temu peelingowi skóra ma być jedwabiście gładka i nawilżona bez potrzeby użycia balsamu.
Cena: 25 zł
BioUp - Hydrofilowa pasta myjąca Jeżyna
Wspomniana nowość marki BIOUP, owocowa pasta myjąca, która pozwala na dokładne oczyszczenie skóry twarzy. Idealnie sprawdzi się zarówno podczas demakijażu jak i mycia twarzy. Dzięki temu, że jest hydrofilowa, po kontakcie z ciepłą wodą zmienia się w emulsję, którą bez problemu można spłukać przy samym użyciu wody.
Cena: 48 zł
Kosmetyk, którego nigdy nie miałam w swojej kosmetyczce. Dezodorant w kremie chroniący przed nieprzyjemnym zapachem, mający nawilżyć skórę oraz pielęgnować ją w ciągu dnia. Zawiera naturalne olejki eteryczne, sodę oczyszczoną oraz masło shea. Ma nie zostawiać śladu oraz być bardziej wydajny niż klasyczne dezodoranty i antyperspiranty.
Cena: 35 zł
Multizadaniowe serum olejowe składające się w 98,78% ze składników pochodzenia naturalnego. Ponadto wszystkie zawarte w nim składniki są wegańskie. Dzięki zawartości oleju ze słodkich migdałów i awokado oraz oleju nasion krokosza barwierskiego, jojoby, pestek winogron i śliwek olejek ten ma doskonale sprawdzić się jako nawilżacz skóry podczas nocy. Ponadto przyczynia się do odbudowy bariery lipidowej naskórka.
Cena: 59,50 zł
Kocham hydrolaty, więc jeden więcej na pewno mi nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że nigdy nie miałam hydrolatu z kakaowca. Ma on za zadanie zapobiegać nadmiernemu wysuszaniu skóry, wygładzać ją oraz nadawać połysk. Ponadto powinien pomóc w walce z przebarwieniami. Tonizuje, regeneruje i koi.
Cena: 43 zł
Od dawna kusi mnie inny kosmetyk tej marki, stąd jestem zadowolona, że na sam początek będzie mi dane przetestować coś w miarę bezpiecznego dla skóry, czyli ochronny balsam do ust. Jego zadaniem jest zabezpieczenie skóry ust przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak mróz, wiatr i słońce. Jego odżywiające i regenerujące działanie powinno się sprawdzić nie tylko u dorosłych, ale także u dzieci.
Cena: 19 zł
Zmęczenie wpływa na wygląd Twojej delikatnej strefy pod oczami? W takim razie ten krem powinien się sprawdzić właśnie u Ciebie. Dzięki zawartości składników aktywnych doskonale radzi sobie z niwelowaniem obrzęków, nawilżeniem skóry oraz zmniejszeniem nieestetycznie wyglądających cieni pod oczami. Jest wegański i cruelty free.
Cena: 39,90 zł
Jako wielka fanka kosmetyków do pielęgnacji włosów jestem zachwycona pojawieniem się tej maski w boxie. Zawarty w niej miód nawilży włosy, a olej z owoców róży, lniany, ryżowy oraz skwalan uchroni je przed utratą wody, wygładzi oraz doda blasku. Maska powinna się sprawdzić zwłaszcza u posiadaczy wymagających włosów, które lubią bogatą pielęgnację.
Cena: 29 zł
Kiedy myślałam, że odkryłam już wszystkie tajemnice boxa, mym oczom ukazała się ta rękawiczka peelingująca. Można jej używać do masażu na sucho, z olejem/olejami, żelem do mycia twarzy oraz z samą wodą. Sprawia, że skóra twarzy jest miękka i gładka, a systematyczne jej stosowanie przyczynia się do zmniejszenia liczby zaskórników.
Cena: 29 zł
Próbki
Nature Queen - Regenerujący krem do twarzy
Regeneruje i nawilża skórę suchą i z pierwszymi oznakami starzenia. Przyczynia się do wzmocnienia bariery lipidowej skóry, wspomaga jej regenerację oraz niweluje podrażnienia i obrzęki. Ma działanie uelastyczniające i ujędrniające.
eeny meeny - krem łagodzący na co dzień
Delikatny krem, który sprawdzi się pod makijaż, a także może być przeznaczony do pielęgnacji dziecka od 1. dnia życia. Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania.
babo - serum do twarzy przeciwzmarszczkowe
Serum zawierające składniki aktywne, mające nawilżyć skórę, chronić przed czynnikami zewnętrznymi oraz poprawić jej kondycję. Głównym zadaniem tego produktu ma być profilaktyka przeciwzmarszczkowa.
Be the sky girl - Nawilżająco ochronny krem miejski
Was też dziwi nazwa "krem miejski"? Myślę, że po tym, co napiszę większość z Was uzna, że bardzo potrzebuje tego typu kosmetyku. Zadaniem kremu miejskiego jest chronić i pielęgnować skórę twarzy narażoną na działanie smogu, pyłu, metali ciężkich, a także promieniowanie komputera i smartfona.
Marie Brocart - rozświetlający eliksir do twarzy
Eliksir na bazie skwalanu przeznaczony do skóry suchej i normalnej. Dzięki wysokim stężeniom substancji aktywnych działa odżywczo i przeciwstarzeniowo. Mimo olejowej konsystencji szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Po jego użyciu skóra jest miękka i wygładzona.
To już wszystkie kosmetyki i akcesoria, które były umieszczone w Kremowym Boxie Świątecznym. Muszę przyznać, że nigdy nie słyszałam o tych kosmetykach, ale od kiedy je zobaczyłam, stwierdziłam, że koniecznie muszę je przetestować. Informacje zawarte pod produktami nie są wynikiem moich testów. Bazują na opisie producenta.
Jak widać po tych wszystkich produktach naturalna pielęgnacja nie tylko jest przyjazna środowisku, ale także może być bardzo ciekawa. Od kiedy zmieniłam swoje nawyki pielęgnacyjne na bardziej naturalne, widzę poprawę w stanie mojej cery. Różnorodność produktów jeszcze bardziej zachęca mnie do eksperymentów i wzbogacania mojej rutyny.
Pudełko to niestety nie jest już dostępne, aczkolwiek wszystkie te produkty znajdziecie w sklepie internetowym
kremdelakrem.pl Jeżeli więc, któryś z kosmetyków Was zainteresował to klikajcie w nagłówki, gdyż tam znajdziecie bezpośrednie linki do opisywanych produktów. Oczywiście post ten nie jest żadną współpracą.
Jak Wam się podoba tegoroczny Kremowy Box Świąteczny? Który kosmetyk najbardziej Was zaciekawił? Czekam na Wasze komentarze :)
olejowe serum mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Przepiękny jest ten BOX! Doceniam tak pięknie przygotowane paczuszki. Jego zawartość też jest kusząca.
OdpowiedzUsuńGreat review and good product. Have a nice weekend
OdpowiedzUsuńAleż wspaniała zawartość, ja połowę rzeczy, mam ochotę zjeść :)
OdpowiedzUsuńPudełko super, sama bym takie mogła zamówić, mimo że fanką tego typu pudełek nie jestem. Wszystkie kosmetyki naturalne i przydatne, do tego ładnie zapakowane, bardzo estetycznie ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię hydrolaty. Płatek z Ovum mam i myślę że to dobra idea jeśli ktoś płatków używa. Kartka bardzo fajna, super że pomyśleli o krówce niby drobiazg a cieszy:) Podkładka niby tez drobnostka a bardzo sie przydaje.
OdpowiedzUsuńSuper zawartość boxa, każdy kosmetyk wydaje się być ok :)
OdpowiedzUsuńJejku, ale fajna zawartosć. Peeling wygląda jak masło orzechowe! Normalnie się zakochałam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Blogmasy #swietasieodbeda
Jaki świetny box. Podoba mi się cała zawartość, a najbardziej zainteresowała mnie hydrofilowa pasta myjąca.
OdpowiedzUsuńFajnie zapakowane pudełeczko i ciekawa zawartość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Ale genialna zawratośc. Ten peeling malinowy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńWhat a fun box! I liked the packaging. Very festive!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Zawartość totalnie rewelacyjna- sama bym wzsystko przygarnęła, w dodatku wszystko było tak pięknie zapakowane :-)
OdpowiedzUsuńsuper zawartość! taka zimowa :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten dezodorant w kremie, ogólnie ciekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;-)
ten peeling o ludu świata:D chcę:D
OdpowiedzUsuńTen peeling mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję Twój blog do obserwowanych :)
Wspaniała zawartość
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i ciekawa zawartość (większość, jak nie wszystkie marki są dla mnie nowymi, nigdy wcześniej o nich nie słyszałam)
OdpowiedzUsuńPasta myjąca przykuła najbardziej moją uwagę 😀
Pozdrawiam
Wow, świetny box! Z wielką chęcią przetestowałabym kazdy kosmetyk, ale najbardziej przykuła moją uwagę pasta jeżynowa do mycia ☺
OdpowiedzUsuńwww.dbuniek.pl
Jaki świetny box, chętnie bym taki przygarnęła!
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog ♥
Bardzo ciekawe produkty, nie używałam żadnego z tych kosmetyków. A najbardziej urzekają mnie te dodatki w postaci podstawki pod kubek :)
OdpowiedzUsuńCudowna zawartość, jedynie dezodorantu bym nie użyła, ale reszta na pewno by się nie zmarnowała :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten box! jestem mega ciekawa pasty jeżynowej myjącej 🥰 a z całego boxa mam tylko balsam do ust eeny meeny, jest boski! polecam ❤️
OdpowiedzUsuń