Hej! Moja miłość do makijażu była powodem założenia bloga. Bardzo lubię poznawać nowe kosmetyki oraz dzielić się opinią na ich temat. Moje zainteresowanie tą tematyką początkowo wiązało się z chęcią poprawienia mojego wyglądu. Z czasem pasją stało się nie tylko zakrywanie niedoskonałości, a testowanie nowych konsystencji, formuł i kosmetyków. Nie zawsze odczuwam potrzebę wyrównywania kolorytu na całej skórze twarzy. Miewa dobre dni i wtedy nie mam ochoty pokrywać jej podkładem. Niestety są takie obszary, które mimo wszystko chciałabym zakryć. Wtedy sięgam po korektor. Dziś na tapet biorę korektor marki L'Oreal Paris - Infaillible More Than Concealer. Jeżeli jesteście ciekawi mojej opinii na temat tego kosmetyku, to koniecznie przejdźcie do dalszej części wpisu. Zapraszam.
- 320 Porcelain - bardzo jasny chłodny odcień, który sprawdzi się u bardzo bladych osób. Zawsze myślałam, że do takich należę tu, jednak kolor jest praktycznie biały i należy z nim uważać. Jeżeli Wasza skóra nie ma tak porcelanowego odcienia jak u Królewny Śnieżki, może okazać się, że nr 320 zamiast przykryć niedoskonałości uwydatni je.
- 322 Ivory - ciemniejszy bardziej neutralny kolor, idealnie sprawdzający się przy moim odcieniu skóry. Dobrze kryje cienie, sprawdzi się także do przykrycia niedoskonałości. Lubię go stosować jako jedyny produkt kryjący podczas makijażu (punktowo). Przypudrowany zostaje w miejscu przez cały czas użytkowania.
Też zazwyczaj wybieram najjaśniejszy odcień korektora, a tutaj mam numerek 327, więc gama kolorystyczna jest naprawdę bogata :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, bardzo ładnie kryje. Lubię kosmetyki L'Oreala. Praktycznie nigdy nie zawodzą :)
OdpowiedzUsuńTeż stawiam na odcień Ivory, kupując podkład lub korektor. Porcelain kiedyś kupiłam dla wypróbowania. Ja ogólnie mam problem ze stosowaniem korektorów w płynie, nie podoba mi się ich efekt. Wolę w sztyfcie, choć może po prostu chodzi o to, że w płynie trzeba chwilę poczekać aż wyschnie, a mój makijaż jest zawsze na szybko robiony.
OdpowiedzUsuńW sumie to pierwsza opinia, którą czytam na temat tego produktu:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że efekt naprawdę robi bardzo pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie kryje, ale wolę lekkie korektory. Taki korektor używałabym sporadycznie, więc szkoda mi kasy na coś, co użyłabym dosłownie kilka razy :)
OdpowiedzUsuńNie musiałabym nawet czytać, bo po samych zdjęciach widzę, że korektor robi to co ma robić. Nie wiem tylko, czy byłby dla mnie odpowiedni, w sensie że ja lubię bardziej lekkie korektory, nie tak zastygające. Jednak po czterdziestce skóra pod oczami zachowuje się już nieco inaczej.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ładnie kryje :-)
OdpowiedzUsuńChcę go kupić, ale nie do używania pod oczy a na powiekę jako bazę pod makijaż. Z tego, co widzę, bardzo przypomina mi starą wersję korektora true match.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zamaskował cienie pod oczami i ma fajny cielisty odcień, ivory pasowałby do mojej karnacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładnie kryje ten korektor, przydałby mi się taki na moje cienie pod oczami :)
OdpowiedzUsuńSama lubię takie korektory i w takich formach do aplikacji :) Tego jeszcze nie miałam, więc jestem nim zainteresowana :) Ładne ma krycie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie kryje. Ja używam z Eveline i też polecam
OdpowiedzUsuńsuper efekt!
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim styczności, ale fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog ♥
Nie miałam go, ale podoba mi się efekt jaki daje i lubię takie aplikatory w korektorach :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie efekt wow
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, nawet nie wiedziałam, że jest taki dobry :). Ja w sumie po korektory sięgam bardzo rzadko, a ostatnio na dwa beznadziejne trafiłam :P
OdpowiedzUsuńWidać, że dobrze się spisał, podoba mi się także, że ma jasne odcienie, bardzo udany kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie miałam korektora. Ten mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się krycie jakie gwarantuje ten korektor. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŁadne ma krycie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście po zdjęciach widać że zdaje egzamin!
OdpowiedzUsuńRzetelna recenzja i w dodatku obrazowo tez . Jednak ja ograniczam stosowanie kosmetyków , które testują na zwierzętach.
OdpowiedzUsuńPierwsze o czym muszę wspomnieć to piękne ujęcia! Sceneria zaprezentowanego produktu bardzo inspiruje.
OdpowiedzUsuńProdukt bardzo mnie zainteresował, zwłaszcza widziałabym u siebie odcień 320 Porcelain :)
Pozdrawiam serdecznie!
Daje dobry efekt❤
OdpowiedzUsuńŚlicznie kryje!!!
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczenia z korektorami... Może pora sobie jakiś sprawić:))
ładne jaśniutkie kolorki:) na buzi wygląda naturalnie nie robi efektu ciastka:D
OdpowiedzUsuńMój ulubiony korektor. świetne krycie i mega wydajnośc :)
OdpowiedzUsuń