Hej! O Soraya Plante pisałam już nie raz. Piękne kwiatowe etykiety, naturalny skład i delikatny zapach tych kosmetyków to tylko kilka zalet produktów tej linii. Testowałam już esencję tonizującą, płyn micelarny, piankę do twarzy oraz trzy kremy. Dziś chciałabym wspomnieć o ostatnim z nich. Jakiś czas temu stworzyłam posta z recenzją dwóch kremów - na dzień i na noc. Jeżeli ją czytaliście to wiecie, że popełniłam faux pas podczas tamtych zakupów, jeśli jednak jeszcze nie mieliście okazji to zerknijcie TUTAJ. Teraz jednak poświęcę się napisaniu mojej opinii na temat naturalnie nawilżającego kremu na noc. Jesteście zainteresowani? Koniecznie przejdźcie do dalszej części wpisu.
OPAKOWANIE
Krem znajduje się w szklanym przezroczystym słoiczku opatrzonym kwiecistą etykietą. Na głównym planie można dostrzec białe tło z wypisanymi czarnym drukiem napisami, dotyczącymi nazwy produktu oraz jego przeznaczenia, dzięki czemu wiemy, iż ten krem najlepiej sprawdzi się podczas wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Szata graficzna poza tym, iż cieszy oko nawiązuje do głównych składników produktu. Ta część jest uchwycona na kartonikowym opakowaniu, którego już nie mam, ale którego grafikę wkleję poniżej:
Jak wspominałam autor wspomina tu o takich składnikach jak:
tara,
biała herbata i
aloes.
Informacje na temat stosowania produktu oraz jego składu są zamieszczone na pudełeczku, w którym kupujemy krem. Na samej etykiecie są tylko najważniejsze oznaczenia. Odczytamy stąd datę ważności, pojemność, która wynosi tu 50 ml oraz symbol PAO, który określa zdatność produktu do użycia po jego otwarciu. W przypadku naturalnie nawilżającego kremu na noc jest to 6 miesięcy. Słoiczek posiada białą plastikową zakrętkę, a sam krem dodatkowo osłonięty jest sreberkiem zabezpieczającym.
ZAPACH I KONSYSTENCJA
Kolor kremu jest śnieżnie biały, a konsystencję określiłabym jako mało treściwą. Jeżeli zerknęliście do recenzji, w której opisywałam naturalnie ujędrniający krem na noc i naturalnie nawilżający krem na dzień, to wiecie iż to krem na dzień był gęstszy od nocnego. Wtedy myślałam, że krem na noc z tej samej serii będzie miał podobną konsystencję. Ta jednak wydaje mi się lżejsza od kremu na dzień.
Niemniej podczas rozprowadzania kremu na skórze czuć bogatszą formułę aniżeli zdawałoby się po określeniu samej konsystencji.
Dzięki swojej lekkości krem komfortowo się nabiera i podobnie wygodnie się rozprowadza. Nie bieli twarzy, nie marze się podczas aplikacji jak jego ujędrniający poprzednik. Dobrze się wchłania, pozostawia na twarzy nawilżającą warstewkę, ale pozbawioną lepkości.
SKŁAD
Skład:AQUA* - woda
GLYCERIN* - gliceryna, substancja nawilżająca pomagająca substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry
COCO-CAPRYLATE/CAPRATE* - pochodna oleju kokosowego, substancja nawilżająca
MACADAMIA INTEGRIFOLIA SEED OIL* - olej z nasion makadamii, wygładza i natłuszcza, chroni skórę przed utratą nawodnienia, zapobiega podrażnieniom powodowanym przez czynniki zewnętrzne
PROPANEDIOL* - nośnik substancji aktywnych
SORBITAN STEARATE* - emulgator
C10-18 TRIGLYCERIDES* - rozpuszczalnik o zdolnościach kondycjonujących, zmiękcza, wygładza i natłuszcza skórę
C13-15 ALKANE* - emolient z trzciny cukrowej
CANOLA OIL* - olej canola, pełniący funkcję opatrunku okluzyjnego, chroniącego skórę przed utratą wody,
ORYZA SATIVA STARCH* - skrobia z ryżu siewnego, substancja o właściwościach wiążących i regulujących lepkość
CETEARYL ALCOHOL* - substancja łącząca dwie fazy emulsji
SHEA BUTTER ETHYL ESTERS* - substancja nawilżająca, zmiękczająca
HYDROLYZED CAESALPINIA SPINOSA GUM* - substancja odpowiedzialna za konsystencję
PHYTIC ACID* - kwas fitowy, regulator pH, pełni również funkcję chelatora i konserwantu
GLYCINE SOJA OIL* - olej z nasion soi, działa jako przeciwutleniacz, zmiękcza, nawilża i odbudowuje skórę, przyczynia się do łatwiejszego rozprowadzania kosmetyku po skórze,
CAESALPINIA SPINOSA GUM* - substancja stabilizująca emulsję, tworzy na skórze film ochronny
TOCOPHEROL* - witamina E, spowalnia proces starzenia się skóry, nawilża i działa ochronnie
BETA-SITOSTEROL* - substancja stabilizująca emulsję o działaniu odżywiającym
CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT* - ekstrakt z zielonej herbaty, zapewnia nawilżenie, natłuszczenie, wygładzenie i zmiękczenie skóry. Wykazuje się działaniem kojącym i łagodzącym.
ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT* - ekstrakt z aloesu, działa osłaniająco, zmiękczająco i regenerująco na skórę
GLYCERYL STEARATE* - substancja odpowiedzialna za konsystencję, dodatkowo wykazuje się działaniem zmiękczającym, tworzy opatrunek okluzyjny
SUCROSE COCOATE* - substancja antystatyczna
CAPRYLYL GLYCOL - nośnik substancji aktywnej, natłuszcza, zmiękcza i nawilża cerę
SODIUM HYDROXIDE - substancja o właściwościach higroskopijnych
SQUALENE* - substancja nawilżająca, zapobiega utracie wody przez skórę
CITRIC ACID* - kwas cytrynowy, rozjaśnia i wygładza, może spłycać drobne zmarszczki
PHENOXYETHANOL - konserwant
POTASSIUM SORBATE - konserwant
PARFUM - składnik kompozycji zapachowej
* Składniki naturalne i pochodzenia naturalnego.
ZASTOSOWANIE I SPOSÓB UŻYCIA
Opis producenta:
Naturalnie nawilżający krem na noc SORAYA plante przeznaczony do wszystkich typów cery. Bogata formuła oparta na roślinnych składnikach, w naturalny sposób dba o poziom nawilżenia skóry. Staje się ona miękka, wygładzona i wyraźnie nawilżona.
Tara długotrwale nawilża, zatrzymując wilgoć w skórze.
Biała herbata energetyzuje i redukuje oznaki zmęczenia.
Aloes działa łagodząco i nawilżająco.
Sposób użycia:
Wieczorem nałóż krem na dokładnie oczyszczoną i stonizowaną skórę twarzy, szyi i dekoltu.
Moja opinia:
Naturalnie Nawilżający Krem na Noc Soraya Plante to produkt zawierający aż 99% składników pochodzenia naturalnego. Mają one zapewnić naszej skórze odpowiednie nawilżenie, wygładzenie i miękkość. Dzięki nim skóra ma być pełna życia i odpowiednio się regenerować podczas nocy. Delikatny zapach otula zmysły, a lekka konsystencja przyczynia się do komfortowego rozprowadzania kremu po skórze. Mimo wielu nawilżających i tłustych substancji krem nie jest zbyt gęsty, powiedziałabym, że średnio a nawet bardziej przypominający produkty do użycia za dnia. Nie znaczy to jednak, że nie radzi sobie z odpowiednią ochroną skóry twarzy - wręcz przeciwnie. Skóra cudownie przyjmuje krem, który naprawdę pięknie w nią wchodzi. Nawet po dodaniu serum olejowego jego konsystencja dalej pozwala na wygodne rozprowadzenie kosmetyku. Po jego zaaplikowaniu widoczna jest lekka warstewka, która chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, a jednocześnie nie lepi się w znaczący sposób. Po przebudzeniu moja twarz jest wypoczęta, miękka i nawilżona. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i mimo, iż cały czas szukam mojego ideału, ten na pewno jest jemu bliski. Konsystencja jest typowo kremowa, a ja jestem fanką żelowych formuł, ewentualnie ich połączenia. Niemniej uważam, że warto przetestować ten krem zarówno ze względu na działanie, cenę jak i naturalny skład.
Ocena: 5/5
Cena: 26,49 zł
Mieliście już okazję poznać ten krem? Jakie są Wasze ulubione konsystencje, jeżeli chodzi o kremy na noc? Koniecznie podzielcie się swoimi faworytami w komentarzach.
jeszcze nie używałam, ale chętnie spróbuje :)
OdpowiedzUsuńeerie-world.blogspot.com
Super, że jesteś zadowolona z tego kremu :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że krem dobrze działa i jesteś zadowolona z efektu :)
OdpowiedzUsuńChyba miałam ten krem! Nie jestem pewna, ale byłam mega zadowolona!
OdpowiedzUsuńRecenzja piękna i jak zwykle dopracowana :) Aż przyjemnie się czyta :) Moja mama lubi kremy Soraya :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z tej serii. Peeling do ciała jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio dość mocno nad nim myślałam : ) i chyba wrócę do sklepu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Muszę się przyjrzeć tej serii :-)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam nic tej marki w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńMiałam krem z tej serii i świetnie go wspominam. Bardzo dobrze nawilża :)
OdpowiedzUsuńJA tam lubię nieco bogatsze formuły :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam kremu z tej marki :) Super, że ma wysoką ocenę, może się na niego skuszę, jak tylko pokończę moje obecne kremy.
OdpowiedzUsuńOjejku, jak Ja dawno nie testowałam produktów marki Soraya. Z wielką chęcią chciałabym osobiście poznać właściwości zaprezentowanego produktu :) Lekka konsystencja, otulający zapach i nawilżenie to coś co zdecydowanie poszukuję.
OdpowiedzUsuńPs. Piękne zdjęcia, jestem nimi zauroczona.
Pozdrawiam serdecznie!
Super recenzja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa noc wolę gęstsze, bardziej odżywcze kremy :)
OdpowiedzUsuńSuper dopracowana recenzja :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Soraya :)
Kiedyś miałam go sobie kupić. Przypomniałaś mi o tym
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio jakiś krem z Soraya zapchał okropnie... więc póki co muszę odczekać i odpocząć od tej firmy..
OdpowiedzUsuńTy jesteś fanką bardziej żelowych konsystencji, a ja gęstych wręcz maślanych ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma taki naturalny skład. Ja co prawda kilka kremów, które mogłabym określić mianem idealnych już znalazłam, ale ten też chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta seria. Dobrze, że krem sie sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńGreat product and review post dear! :)
OdpowiedzUsuńMam krem z tej serii, ale na noc. Bardzo dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na piankę z tej serii :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam tonik ,był całkiem dobry -widzę że krem też taki jest ("zwyklaczek")
OdpowiedzUsuńTeż wolę żelowe konsystencje kremów ☺
Pozdrawiam
Ja niestety staram się unikać gliceryny, albo chociaż kupować kremy, gdzie jest ona nisko w składzie. Dlatego też Lirene na razie nie kupię :)
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu planuję kupić jakiś produkt z serii Soraya Plante :D Kremów póki co mam spory zapas ale kiedys pewnie się skuszę na ten :D Mi się niesamowicie podoba szata graficzna tych produktów :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo w porządku - przy najbliższej okazji chętnie kupię ten krem
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam sobie niedawno kupić ten krem i po przeczytaniu Twojej pozytywnej opinii żałuję, że go nie kupiłam. Może następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam w planach wypróbować piankę z tej serii, ale dobrze wiedzieć, że krem też się dobrze sprawdza :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się szata graficzna kosmetyków z tej serii.
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio w Rossmannie tę serię i zastanawiałam się nad nią.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale bardzo lubię tę markę :) Podoba mi się skład kremu :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zastanawiałam się nad jego kupnem i chyba dzięki Twojej recenzji to zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Kiedyś bardzo lubiłam tę firmę, teraz nasze kosmetyczne drogi się rozeszły;) Niemniej jednak cieszę się, że mają w asortymencie coraz lepsze składowo kremy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Słyszam, że ta marka mają fajną piankę do mycia twarzy, więc pewnie ją najpierw wypróbuję ale krem może też:).
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego kremu:)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten krem 😊!!!
OdpowiedzUsuń