Hej! Słyszeliście kiedyś powiedzenie "Mniej znaczy więcej"? Czasami ciężko oprzeć się grzeszkom zakupowym, ale minimalizm może pomóc w chęci uwolnienia się od posiadania. Zrobienie porządku w szafie bądź w pokoju potrafi przynieść ulgę w sferze psychicznej. Dziś jednak nie będę pisać o minimalizmie materialnym, a o marce, która zrodziła się z miłości do natury. Mowa o Less is More. Jaka jest filozofia marki? Przede wszystkim w składach kosmetyków możecie spodziewać się samych dobroci płynących z natury. Składniki są tak dobrane, aby wspomóc nas w zaspokojeniu potrzeb skóry i dodatkowo nie szkodzić środowisku. Mniej znaczy więcej w rozumieniu marki to zastąpienie sztucznych składników naturalnymi. Znajdziecie tu same potrzebne substancje bez zbędnych ulepszaczy. Czy rzeczywiście naturalny krem pod oczy wspomnianej marki może się sprawdzić w delikatnej strefie pod oczami? Tego dowiecie się w dalszej części wpisu.
OPAKOWANIE
Produkt mieści się w zgrabnym kartoniku w pastelowych barwach. Mamy tu miętę i biel wraz ze złotem i czernią. Wszystko to bardzo ładnie się ze sobą komponuje. Pierwsza w oczy rzuca się nazwa marki, a poniżej na miętowym tle widnieje informacja, z jakim produktem mamy do czynienia oraz jakie jest jego zastosowanie. Faktura kartonu jest przyjemna i delikatna w dotyku. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie potrzebne dane, dotyczące składników, ich właściwości a także stosowania kremu. Nie zabraknie także składu.
Na górze opakowania mamy logo marki, takie samo jak z przodu. Wszystkie złote elementy są wypukłe.
W środku papierowego opakowania skrywa się słoiczek z przyciemnionym szkłem, aby osłabić działanie promieni słonecznych na zawarty w nim preparat. Grafika jest spójna z tym, co przedstawia karton. Zakrętka jest wykonana z czarnego plastiku.
Faktura etykiety na słoiku jest delikatna, aksamitna w dotyku.
Tym razem nie mamy tu tak wielu informacji, jak na kartonowym opakowaniu. Jest tu jednak zachęcający do użycia kremu napis wraz z hashtagiem, którego można użyć pokazując krem w swoich social mediach.
Nie brakuje także informacji na temat tego, że preparat jest wegański i wykonany z 98% naturalnych składników.
Ważną informacją jest także to iż produkt ma aż
30 ml pojemności, czyli jak na krem pod oczy bardzo dużo, ale jego zdatność do użycia po otwarciu wynosi jedynie
3 miesiące. Warto, więc używać go również do nawilżania innych miejsc na ciele, chociażby dłoni ;)
KONSYSTENCJA I ZAPACH
Po otwarciu słoiczka naszym oczom ukazuje się biały krem.
Moim zdaniem od razu po otwarciu widać, iż cechuje się on lekką konsystencją. Po nabraniu kremu i zaaplikowaniu pod oczami można się w tym jedynie utwierdzić.
Preparat jest lekki, ale nie lejący. Z łatwością rozprowadza się go po skórze, a po jego zaaplikowaniu od razu czuć przyjemne nawilżenie. Ponadto szybko się wchłania i sprawdza się pod makijaż. Zapach produktu także jest delikatny. Widziałam opinie iż głównie jest tu wyczuwalna werbena, jednak ja jako miłośniczka kawy bardziej zwracam tu uwagę na kawową woń. Ta jednak nie przykuwa uwagi i szybko się o niej zapomina, toteż wrażliwe nosy mogą być spokojne.
Aqua (woda), Coco-Caprylate/Caprate (substancja nawilżająca, zmiękczająca), Glyceryl Stearate (emulgator nadający odpowiednią konsystencję kosmetykowi), Glyceryl Stearate Citrate (emulgator nadający odpowiednią konsystencję kosmetykowi), Caprylic/Capric Triglyceryde (substancja nawilżająca), Cucumis Sativus (Cucumber) Seed Oil (olej z nasion ogórka, nawilża i uelastycznia skórę), Glycerin (gliceryna, nawilża i łagodzi podrażnienia), Cetearyl Alcohol (alkohol tłuszczowy, emolient), Xylitylglucoside (pochodna cukru, substancja o działaniu nawilżającym), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy, ma działanie wygłądzające i ujędrniające, wspomaga odnowę komórek), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej makadamia, regeneruje i odżywia), Simmondisa Chinensis (Jojoba) Seed Oil (olej jojoba, emolient tworzący film na skórze), Coffea Arabica Seed Oil (olej z zielonej kawy, zmniejsza uszkodzenia skóry, źródło antyoksydantów), Anhydroxylitol (bezwodny ksylitol, nawilża i regeneruje skórę), Xylitol (ksylitol, substancja nawilżająca o właściwościach przeciwbakteryjnych), Glucose (glukoza, działa nawilżająco i ujędrniająco), Tocopherol (witamina E, nadaje elastyczność skórze), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil (olej z nasion słonecznika, nadaje elastyczność skórze), Xanthan Gum (guma ksantanowa, emulgator, środek zagęszczający), Benzyl Alcohol (konserwant), Dehydroacetic Acid (konserwant), Parfum (zapach), Citronellol (składnik kompozycji zapachowej), Geraniol (składnik kompozycji zapachowej), Hexyl Cinnamal (zapach jaśminu), Limonene (składnik kompozycji zapachowej), Linalool (składnik kompozycji zapachowej).
SPOSÓB UŻYCIA I ZASTOSOWANIE
Opis producenta:Specjalnie dobrany kompleks składników takich jak Xylitylglucoside, Anhydroxylitol i Xylitol widocznie poprawiają równowagę płynów w skórze zapobiegając jej wysuszaniu się. Doskonale odbudowują naskórek, zapobiegają łuszczeniu się i wygładzają niedoskonałości. Kompleks tych składników aktywnych to Aquaxyl, który ma właściwości podobne do kwasu hialuronowego, dodatkowo jednak działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia.
Krem Werbena z Kawą idealnie sprawdzi się do zmęczonej skóry w okolicy oczu. Nawilży delikatną skórę pod oczami, zmniejszy cienie i doda blasku nawet po ciężkim dniu lub nieprzespanej nocy.
Nasze kremy są naturalne, dlatego ich partie mogą nieznacznie różnić się konsystencją, kolorem lub zapachem.
Sposób użycia:
Używaj tego kremu rano i wieczorem, a jeśli Twoja skóra potrzebuje więcej, użyj jeszcze raz w ciągu dnia. Poświęć chwilę na swoją pielęgnację wklepując delikatnie krem w skórę i pozwól mu się wchłonąć, nie potrzebuje dużo czasu. Sprawdzi się idealnie także pod makijaż.
Moja opinia:
Nawilżający krem pod oczy marki Less is More to kolejny produkt, który znalazł się w świątecznym boxie kosmetycznym zakupionym na krem de la krem. Był on pełny kosmetyków o naturalnym składzie, a wspomniany produkt jest chyba jednym z lepszych reprezentantów w tej kategorii. Cała polityka marki opiera się na dbaniu o środowisko. Ze względu na użycie jedynie roślinnych substancji zapachowych woń produktu jest delikatna i nie podrażnia ani wrażliwych nosów, ani skóry. Lekka konsystencja pozwala na wygodną aplikację kremu oraz szybko się wchłania. Dzięki temu w dość krótkim czasie od zastosowania produktu można podjąć się zrobienia makijażu. Krem nie roluje się i jest dobra bazą pod nawet wysuszające kosmetyki. Odpowiednio dobrane kosmetyki dostarczają skórze niezbędne nawilżenie oraz uelastyczniają ją. Olej z zielonej kawy zapobiega fotostarzeniu się skóry, olej arganowy poprawia jej koloryt, olej makadamia ją uelastycznia, jojoba regenerują, a aquaxyl łagodzi podrażnienia. Wszystkie składniki, stają się receptą na zadbaną skórę pod oczami. Plusem jest także duża pojemność, która była dla mnie nie lada zaskoczeniem. Stosuję ten krem już jakiś czas i jestem zadowolona z jego działania. Po jego użyciu oczy nie pieką, a skóra nie łuszczy się. Okolica pod oczami jest dobrze nawilżona oraz nie pojawiają się podrażnienia. Kremu można używać zarówno rano jak i w nocy.
Ocena: 5/5
Cena: 39,99 zł
Używaliście już kremu od Less is More? Jaka konsystencja kremu pod oczy najbardziej Wam odpowiada? Wolicie gęste czy lekkie konsystencje? Koniecznie napiszcie w komentarzu.
Brzmi i wygląda naprawdę fajnie. Opakowanie rzeczywiście spore, jak na ten rodzaj kremu, ale tak jak napisałaś zawsze można użyć na inną część ciała. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył mi się krem pod oczy
OdpowiedzUsuńPod oczy za dużo, do twarzy zbyt lekki :D Wolę nie czuć presji czasu, bliższe mi są kremy o niższej pojemności do tej okolicy.
OdpowiedzUsuńLubię testować nowe kremy pod oczy, chociaż nie znalazłam jeszcze swojego ulubieńca. Może ten wypadłyby u mnie pomyślnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMarki tej nic nie miałam, kremik wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJak tylko skończę krem pod oczy Nacomi to chętnie skuszę się na ten :) Brzmi bardzo ciekawie, no i nie miałam tej marki jeszcze także chętnie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u mnie by się sprawdził, bo niestety większość kremów jest dla mnie za słaba, najbardziej lubię te mocno odżywcze. Ten ma bardzo ciekawe składniki aktywne :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że bardzo do mnie przemówił ten krem.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale kremik wygląda zacnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy krem, myślę, że byłby idealny dla mnie ��
OdpowiedzUsuńŁAdny skład :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale już sama nazwa do niej przyciąga :)
OdpowiedzUsuńWolę bardziej treściwe konsystencję, chociaż na dzień pod makijaż mógłby być idealny :)
OdpowiedzUsuńWerbena i kawa to wg mnie idealne połączenie :) Chętnie poznałabym ten krem :)
OdpowiedzUsuńmam ten kremik, ale jeszcze nie używałam:)
OdpowiedzUsuńJak jest kawa to biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuje ten kremik, ale jak na razie za krótko, żeby móc wyrobić sobie o nim jakieś zdanie.. mam nadzieję, że spiszę się tak samo dobrze jak u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńmarka jest mi niezbyt znana ale sama idea kremu jak i skład miodzio:D
OdpowiedzUsuńZaraz sobie na stronie Hebe tej marki :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej skłaniam się ku naturalnym składnikom. Moja skóra już czuje przesyt chemii..
Kupiłam w Hebe! Akurat jest promocja na niego!:))
UsuńCiekawy krem i choć nie wiem czy bym go osobiście kupiła (nie używam kremów pod oczy. Ehh) to gdyby ktoś mi takowy podarował - z chęcią bym z niego korzystała 😅 z drugiej strony trochę bałabym się, że siła naturalnych składników nie dała by tak dobrych efektów jak kremy napakowane sztuczną chemią.. 😅
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo dobrze i ma fajną cenę - chętnie się z nim bliżej zapoznam jak wykończe mój krem pod oczy :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę jak i sam krem. Idea mniej znaczy więcej bardzo do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńKupiłam właśnie nowy krem pod oczy, ale zapiszę sobie nazwę tego i następnym razem wezmę go pod uwagę :-)
OdpowiedzUsuńojaaa, nie znam marki kompletnie ale mega mnie zaciekawiły te produkty! super!
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajna jest też cena tego kremu 😍
OdpowiedzUsuńOoo chętnie bym się na niego skusiła :D
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Coś dla mnie. Jestem minimalistką, uwielbiam gdy kosmetyki mają naturalny skład i kocham zapach kawy <3
OdpowiedzUsuńProdukt warty swojej ceny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Nie znam tej marki, ale krem mnie zaciekawił, tym bardziej, że uwielbiam naturalne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mnie kręci ta marka ostatnio! Tyle dobrego o niej czytam :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten krem pod oczy ♥️😍 pozdrawiam i buziaki przesyłam 😘
OdpowiedzUsuńLubię Nacomi, ale tego kosmetyku nie miałam.
OdpowiedzUsuńProdukty z kawą zawsze na plus ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze :P Kocham kremy pod oczy, jednak przeraża mnie tak duża pojemność. Zawsze wolę te mniejsze, zwłaszcza w słoiczkach. No i moja skóra lubi różnorodność :P
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale ma pięką szte graficzną ciekawe jakby się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńinteresujący produkt :) opakowanie minimalistyczne i bardzo spójne z nazwą marki :) chętnie sprawdzę ten krem na swojej skórze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalny kosmetyki . Niezły skład
OdpowiedzUsuńZ marką nie miałam jeszcze styczności. Chętnie wypróbuję coś od nich, moze właśnie skuszę się na ten krem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kawy i chociażby z tego powodu chcę wypróbować ten krem.
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tej marki, ale muszę przyznać, że nazwa zapada w pamięć. Przyjrzę się i zobaczę co mają ciekawego w asortymencie :)
OdpowiedzUsuńZawsze chętniej sięgam po kremy pod oczy z kawą w składzie :D A tutaj o zgrozo same dobroci w słoiczku, kusisz !
OdpowiedzUsuńKremy o lekkiej konsystencji na lato są dla mnie akurat :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie. Trudno mi znaleźć naprawdę idealny kosmetyk pod oczy. Może ten by się u mnie sprawdził?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńOh sounds like a good cream
OdpowiedzUsuńNiestety marki nie znam ale fakt jakie ten krem posiada w sobie oleje jest naprawdę satysfakcjonujący ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, estetyczne opakowanie. Ciekawe czy u mnie by się sprawdził
OdpowiedzUsuńInteresujący krem, bardzo lubię testować nowe kosmetyki pod oczy.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować - zwłaszcza, że cena nie odrzuca. :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam kosmetyków tej marki. Ciekawy design tego kremu, skojarzył mi się z jakimiś francuskimi kosmetykami, perfumami :) Z przyjemnością go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej marki, myślę że krem sprawdził by się u mnie świetnie.
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam ale ma niezły skład .
OdpowiedzUsuńCoś nowego dla mnie, nie znałam wcześniej tej marki, ale produkt jest obiecujący;)
OdpowiedzUsuńFajny skład :) Wygląda nieźle
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.